Aromat karmel mało żurawiny. Wiśnia pachniała dużo lepiej. W smaku deserowe, czekolada z jakimś owocem, czy to żurawina to nie jestem w stanie stwierdzić. Nie jest mega słodkie. Poprawne.

Słodkie (damskie) piwko, dobre na zimowe wieczory.
Pite na urlopie w Zakopcu, jako element miejscowego folkloru.
Naciaganie 7/10

Piana praktycznie żadna, dziurawi się momentalnie po przelaniu piwa z butelki do szkła i nie pozostaje już pod zupełnie żadną postacią, efektem czego oczywiście brak lacingu. Barwa jaśniejsza rubinowa, w miarę klarowne i przejrzyste, nieznacznie tylko zmętnione. W zapachu nuty żurawinowe, karmelowe akcenty, subtelna paloność, podbudowa słodowa. W smaku słodziutkie, żurawina w tle, przede wszystkim jednak karmel, brak goryczki czy kontry kwaskowej, mocna deserowość, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta w czerwonej kolorystyce, graficznie całkiem przyjemna dla oka, ubogo opisana. Warka 12.05.2019. Kolejny deserowy ulepek Zakopiańczyka, orzeźwienie zerowe, żurawina również wyczuwalna mniej niż w ich pozostałych owocowych wyrobach. Tylko i wyłącznie dla fanów takich słodkich połączeń, dla mnie okropnie nisko pijalne, tak, że mogę zaproponować góra 5 z plusem. Wszechobecny karmel zabija smak.