Uwarzone przez Browar Zakładowy.
Well, to się musiało stać! Dwa razy więcej jeansów, dolarów i american hops. Jak to się u Was w Polsce mówi? Na pełnej krowie! No jakoś tak ;) Jednego możecie być sure. Do tego piwa wpadło najwięcej chmielu na aromat ze wszystkich piw z Zakładowego. Po prostu w wuj! Bądźcie ready, bo Wujek nie weźmie jeńców. Parametry? 18 blg, 7,1 proc. alk. Fat!
Premiera podczas Lubelskich Targów Piw Rzemieślniczych (23-24 października).
[opis producenta, fb]
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
TomAS
BRYNIU
Wysycenie: średnie
Warka do: 13.06.2019
Numer Warki: 3
PjoterPszypau
nietzsche
Zapach: chmielowy, ale d**y nie kopie, bo nie jest zbyt intensywny, owoce tropikalne i to idące w jakąś papaję, zielsko, cebula, żywice, cytrusy, jabłko, swojskie czerwone jabłko i karmel, dużo karmelu z odrobiną miodu
Smak: piwo jest niemal pozbawione wysycenia, to tłumaczy tę pianę, w opór karmelowe, co tłumaczy kolor (kolejny browar, który uważa, że NEIPA to normalna AIPA i powinna karmelowa, żal), jest chmielowe, ale przede wszystkim wodniste i słodkie, tak, to się nie wyklucza, smakuje jak woda z cukrem, ta słodycz jest taka cukrowa, ciała nie ma, może i jest delikatnie gładkie, ale nie tak jak Vermont, nie ma tu soczystości, puszystości, ot po prostu jest gładsze od jakiegoś lagera czy wodnistego APA. Delikatnie alkoholowe, w dodatku po ociepleniu zaczyna być melanoidynowe. Porażka na wszystkich możliwych polach, po prostu piwo nieudane i słabe, a przez brak wysycenia niepijalne.
nietzsche
BRYNIU
BRYNIU