India Pale Ale z browaru Widawa zadebiutowało na Warszawskim Festiwalu Piwa w 2014 roku. Barwa jest bursztynowa, piana jest całkiem obfita i długo się utrzymuje. Aromat jest owocowy, wskazuje głównie na owoce tropikalne. Piwo jest bardzo pijalne, a na szczególną uwagę zasługuje goryczka, która pozostawia na przełyku posmak rozgryzionego grejpfruta.
Dodał:
Esteban - 2015-01-15 08:07:55
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Garet
more detailsow:
instagram.com/p/5174QNI6si/
Stacher93
Piana: W kolorze łamanej bieli, składająca się początkowo z drobnych i nieco grubszych pęcherzyków. Piana jest obfita i gęsta, piwo trzeba było nalewać na dwa razy. Zajmuje prawie 1/2 powierzchni szklanki. Szybko w miejscu drobnych i średnich pęcherzy zjawiają się grube bąble, co powoduje obniżenie się piany. Z czasem całość mocno się krzaczy - nienaturalnie i nierówno opada, na środku tworzy się głęboka wyrwa. Z czasem piana stabilizuje się jako półcentymetrowy, podziurawiony kożuszek. Na szkle powstają cienkie i rzadkie kropki i paski, które są trwałe, aczkolwiek nie zachwycają częstotliwością występowania.
Aromat: Intensywny i przyjemny. Słodki z dominującymi owocami tropikalnymi. Jest też trochę podbudowy słodowo-karmelowej. Niestety da się też wyłapać lekki diacetyl. Pojawiają się również ciekawe i zaskakujące, słodkie nuty truskawkowo-poziomkowe. Całość jest słodka, z butelki aromat jest zupełnie inny niż po przelaniu. Po kilku minutach wydaje się mniej intensywny i mało ciekawy, jakby się ulotnił.
Smak: Wyrazisty, trzyma zdecydowanie bardziej jednolity poziom niż aromat. Na pierwszy plan wybija się solidna porcja słodów z karmelem i silną słodyczą. Łączy się ona płynnie z bardzo przyjemnym i wyraźnym posmakiem dojrzałych owoców tropikalnych. Dalej czuć cytrusy oraz wspomniane już truskawki i poziomki. Bliżej finiszu ujawniają się akordy żywiczne wraz z bogactwem lasu iglastego. Goryczka jest intensywna, zjawia się późno. Charakteryzuje się żywiczno-grejpfrutowo-herbacianym profilem. Mimo dużego natężenia, nie należy do najdłużej odczuwalnych. Piwo to jest pełne w smaku, bardzo wyraziste i dobrze skonstruowane.
Nasycenie: Średnie, do niższego, odpowiednie.
Komentarz: Kolejna solidna propozycja od Widawy. Troszkę zawiódł mnie aromat, który z butelki był bombowy, a po przelaniu i odczekaniu paru minut już tak nie zachwycał. Był też diacetyl, jednak nie był on na tyle intensywny aby bardzo przeszkadzał. Zaciekawiły mnie niespotykane akordy truskawkowo-poziomkowe. Przyjemnie sią to łączyło z pełnią smaku wynikającą z amerykańskich chmieli. Dobrze też współgrała słodycz słodowo-karmelowa z tropikami. Chętnie wróciłbym do tego piwa, jak do większości z Widawy. Gdybym miał większy dostęp do piw z tego browaru. Swego czasu uważałem Widawę za mój ulubiony browar. Nadal prezentują bardzo wysoki, równy poziom.
lukas85