Wygląd: kolor słomkowy, bardzo mętne, ładna drobna piana, ale niezbyt trwała
Zapach: W porównaniu do Mgieł Sanu to już jest bomba bananowa, ale też jest mocno mandarynkowe, trochę innych, już swoich owoców można wyczuć, jest też fenolowe
Smak: Słodkie, pełne, brak już tej metalicznej goryczki, bardzo owocowe, bananowe, cytrusowe, goździkowe, wyczuwalny wyraźny alkohol, ale jakby mu dać parę miesięcy, jest fajnie chlebkowe, całkiem niezły weizenbock przypominający aż za mocno Pszenicę Dubeltową, marki Rebel, którą też Sulimar warzył dla Tesco, ale też trochę Triple Blond, marki Cornelius, czyli też Sulimar.

Barwa Ciemniejszej Pomarańczy Zmętniona Nieprzejrzysta Aromat Słodowy Wyczuwalny Słód Pszeniczny z Dodatkiem Bananów i Nutą Goździków w Smaku Nuty Bananowe Łączone z Goździkami i Drożdżami Alkohol Wyczuwalny Minimalnie Dobre Treściwe Piwo.

Widzę niesamowite oceny. Akurat pije to piwo... i czuje się jakbym pił rozpuszczone miedziaki... mennice. Jeszcze w życiu nie smakowałem piwa z taką ilością żelaza. Może jakaś felerna seria? Nie wiem ale aż ciężko to pić przez to żelazo. Podaje datę przydatności i kod 24.03.2018 21:05 J0118 możne ktoś z tego coś wywnioskuje

Kolor - przepiękny marchewkowy pomarańcz, nadmorski zachód słońca. Aromat uwodzi, dominują owoce tropikalne przykryte zapachem świeżo pączkujących drożdży i bukowej deseczki. Smak - idealnie zamaskowany duży alkoholowy kopniak w tle przeplatający się z posmakiem świeżo zebranej pszenicy dłonią młodej cyganki. W dalszym planie nuty cytrusowe: banan, pomarańcza, marakuja. Niestety w pierwszym planie zbyt obficie dominuje posmak żelaza co po kolejnych łykach przeszkadza i prosi się o przełamanie. Piana wyśmienita: subtelna, uwodzi wzrok. Wysycenie gazem dobre, ociera język, pęcherze średnie, perliste. Ekstrakt obfity. Jeśli zastanawiałeś się jak będzie wyglądać turbo wersja typowego piwa przenicznego, to właśnie to piwo. Gdyby nie ten żelazny posmak i ciut mniejszy woltaż dałbym 10/10.
REMLE !