![]() | zwyklystudent![]() ![]() ![]() |

(0)

(20)

(0)

(1)

(0)

(6)
dodane piwa:
wystawione oceny:
Piwa oczekujące na ocenę:
Poszukiwane piwa:
Napisane komentarze:
o Pinta i Okrasa Porter Bałtycki
jest śliwka są goździki pomarańcza w tle gra trzecie skrzypce ale ten kontrast jakby przesadzonej slodyczy z posmakiem goryczy jest troche kakofoniczna i pić się da są, ale wydaje mi się że jeżeli to piwo poszło albo w gorycz albo w słodycz tylko byłoby lepsze
o Moczybroda Poco Loco
smakuje jak rzygi, nawet nie żartuje
o Komes Russian Imperial Stout
pachnie jak wino, smakuje jak gazowane wino, wygląda jak brązowe wino bo nie ma piany ok chyba nie wiem nie znam sie
o Trzech Kumpli Oaty
No fajne, piana mała zbita i szybko znika, nieprzejrzysta ciemno brązowa barwa, bardzo kawowa na nosie i lekko czekoladowa, w smaku czekolada znowu bardziej się uaktywnia a kawa przechodzi w drugi plan. Goryczka całkiem, przyjemne ale niuansów nie ma, orzechów to ja w ogóle nie czuję mimo że etykieta chce mi je wcisnąć w podniebienie. Nic specjalnego imo kolos znowu uwalony
o Komes Porter Malinowy
Generalnie jest git ale nie oszałamia, piana szybko znika, aromat czekoladowo malinowy, wanilia słabo wyczuwalna. Jeżeli chodzi o sam smak to czuje jakbym pił zwykłego Portera z dodanym syropem malinowym, jest niewielka-średnia goryczka, słodkość jest ale bez przesady, jest czekolada, wanilia praktycznie zamaskowana przez wręcz obezwładniającą ilość maliny. Chili też są śladowe ilości tylko w posmaku i gdybym nie przeczytał etykiety pewnie nie zwróciłbym na nią uwagi. Co ciekawe alkohol jest bardziej wyczuwalny w aromacie aniżeli w smaku, bowiem praktycznie go nie czuć na języku. Doświadczenie dla doświadczenia ale pewnie nie wrócę do tego piwa. Daj ktoś dyszkę na waruna
jest śliwka są goździki pomarańcza w tle gra trzecie skrzypce ale ten kontrast jakby przesadzonej slodyczy z posmakiem goryczy jest troche kakofoniczna i pić się da są, ale wydaje mi się że jeżeli to piwo poszło albo w gorycz albo w słodycz tylko byłoby lepsze
o Moczybroda Poco Loco
smakuje jak rzygi, nawet nie żartuje
o Komes Russian Imperial Stout
pachnie jak wino, smakuje jak gazowane wino, wygląda jak brązowe wino bo nie ma piany ok chyba nie wiem nie znam sie
o Trzech Kumpli Oaty
No fajne, piana mała zbita i szybko znika, nieprzejrzysta ciemno brązowa barwa, bardzo kawowa na nosie i lekko czekoladowa, w smaku czekolada znowu bardziej się uaktywnia a kawa przechodzi w drugi plan. Goryczka całkiem, przyjemne ale niuansów nie ma, orzechów to ja w ogóle nie czuję mimo że etykieta chce mi je wcisnąć w podniebienie. Nic specjalnego imo kolos znowu uwalony
o Komes Porter Malinowy
Generalnie jest git ale nie oszałamia, piana szybko znika, aromat czekoladowo malinowy, wanilia słabo wyczuwalna. Jeżeli chodzi o sam smak to czuje jakbym pił zwykłego Portera z dodanym syropem malinowym, jest niewielka-średnia goryczka, słodkość jest ale bez przesady, jest czekolada, wanilia praktycznie zamaskowana przez wręcz obezwładniającą ilość maliny. Chili też są śladowe ilości tylko w posmaku i gdybym nie przeczytał etykiety pewnie nie zwróciłbym na nią uwagi. Co ciekawe alkohol jest bardziej wyczuwalny w aromacie aniżeli w smaku, bowiem praktycznie go nie czuć na języku. Doświadczenie dla doświadczenia ale pewnie nie wrócę do tego piwa. Daj ktoś dyszkę na waruna
Bardzo treściwy i mocny stout ze znakomicie współgrającymi dodatkami. Nie mogę nachwalić się Nepomucena. Praktycznie zawsze stylowo i konkretnie. Piwo zwalające z nóg, ekstrakt 30, potęga!