Niezależnie od aktualnych trendów w piwowarstwie, trochę z boku mainstreamowej fali – po swojemu – rozwijamy wachlarz naszych lagerów. Po Pilsie, MVPilsie, ITAPilsie i Lagerze Niemieckim prezentujemy Wam kolejnego “dolniaka” Trzech Kumpli. Tym razem z bardzo ciekawym nowozelandzkim sznytem. Pijąc Swell spodziewajcie się aromatu winogron, agrestu, ale także kokosa, kiwi i owoców tropikalnych. O goryczce, której nie może zabraknąć, by dobrze zbalansować tak wyjątkowe wiosenno-letnie piwo, oczywiście nie zapomnieliśmy.
Sama nazwa piwa – Swell nawiązuje do piwowarów, którzy równymi, wielkimi falami sypią do tanka wspaniałe nowozelandzkie chmiele: Motuekę, Motuere, Riwakę i – a jakże – Nelsona Sauvin, by złapać idealny balans między intensywnością a delikatnością goryczkowego, wytrawnego lagera.
Dla niewtajemniczonych: swell to seria mechanicznych lub powierzchniowych fal, generowanych przez odległe systemy pogodowe, rozchodzących się na tysiące mil przez oceany i morza.
Chmiele
Lotus, Motueka, Nelson Sauvin, Wai-iti
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Kiszkor2
ekoman69
Gandalfino
Treściwe w sam raz. Wytrawne. A tak dobrej goryczki to już dawno nie smakowałem. Coś jak pestki z winogron.
Śmiało można w nazwie stylu zamiast lager dać pils. Bardzo antypodowo i smacznie.
prisoner