Idiota, czyli nasz podstawowy Russian Imperial Stout, który tym razem powędrował do beczek po rumie z Jamajki oraz Barbadosu, a także po amerykańskim whiskey i bourbonie. Prawie dwuletnie leżakowanie wygładziło piwo i nadało mu charakteru dębiny oraz wniosło bogate nuty charakterystyczne dla wybranych przez nas alkoholi. Rodion to nasz autorki kupaż piwa z różnych beczek, po rożnych alkoholach, dzięki czemu uzyskaliśmy głębię i wielowarstwowość aromatu oraz smaku.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
prisoner
Gandalfino
Bardzo gładkie i rozgrzewające. Ogólnie, smak podobny do wypełnienia cukierka z bombonierki.
Mocno alkoholizowanego z mnóstwem kakao i gorzkiej czekolady.
Mnogość smaków utrudnia opis. Właściwie uniemożliwia.
Na pewno czuć beczkę, goryczkę, odrobinę paloności. Zapewne każdy z destylatów wnosi coś do całości. Przy całej swojej deserowości, słodyczy i mocy piwo w odbiorze jest całkiem lekkie, zbalansowane, a zatem pijalne. Złożone i kompleksowe. Dla mnie sztos.