Uwarzone przez Trzech Kumpli - Browar Lotny.
Nie się co zanadto rozwodzić. Jest nowe IPA!
Wpakowaliśmy w nie cudowną tegoroczną dobroć nowozelandzkiego chmielu i całą naszą miłość do chmielenia na aromat. Poczujecie kiwi, limonkę, kokosa, a potem w smaku tropikalną soczystość, której nieśmiało przeciwstawi się niewysoka i krótka gorycz.
Tylko 4,4% alkoholu i tyle chmielu! Toż to apoteoza współczesnej pijalności!
Taaak, jest zdecydowanie inne od Pan IPAni, Misty, Small Talka, Piece of Cake i Califii.
I to nas cieszy najbardziej!
Cóż tu więcej pisać, próbujcie!
[opis producenta, fb]
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Lukasz
zbieraczek
Barwa całkowicie zmętniona, żółto-piaskowa, z pływającymi drobinkami.
Zapach soczysty, mocno owocowy, egzotyczne owoce, mango, ananas, limonka, melon, trawa cytrynowa, skórka grejfruta.
Smak: wysycenie średnie-, goryczka niska lekko zalegająca, delikatnie wygładzone, soczyste, egzotyczne owoce, kiwi, limonka, lekko łodygowe, lekkie ale jednocześnie treściwe, świetnie nachmielone. 8,5 / 10
Shinodin
nietzsche
Zapach: mega intensywny i świeży, cytryna, limonka, kiwi, mandarynka, papaja, geranium, zielony pieprz, melon, trawa cytrynowa, lekka cebula, winogrono
Smak: Jeżeli jest jeszcze jakiś polski browar kraftowy, który nie zawodzi (i piszę to z bólem) to jest nim Trzech Kumpli, choć jeszcze niedawno za taki uwarzałem też Pintę. Sesyjne IPA, 4,4%, więc nie nastawiałem się na nic ,tym bardziej, że piwo jest z października, a piję je pod koniec czerwca. A jednak jest bombą chmielową, powinno też zawstydzać wiele wypustów polskiego krafciku, które mienią się nie tylko DDH, ale wręcz TDH, a ledwie oddają jakiś aromat chmielu. Piwo rzeczywiście sesyjne, ale niesamowicie puszyste, rześkie, juicy, jak najlepszy vermont. Aromaty chmielowe takie jak w zapachu, z tym, że kokos wyraźniejszy i idzie w parze z koprem, jak z jakiegoś Sorachi Ace. Pomyśleć jakie było jako świeże.