Uwarzone przez Trzech Kumpli - Browar Lotny.
Och przeciągał się nam ten moment niemalże w nieskończoność. Ciągle nam czegoś brakowało w tych piwach, wciąż czekaliśmy na coś, co ciężko jest ubrać w słowa. Nieustannie marudziliśmy i odchodziliśmy od regałów z beczkami z tym samym komentarzem: "jeszcze nie teraz".
W końcu przyszedł taki dzień, gdy z bardzo niewielkich otworów dębowych beczek, w których zamknęliśmy Ragnara poleciały piwa takie, o jakich kiedyś sobie pomyśleliśmy. Ułożone, ale supersilne, złożone, ale nie przytłaczające, zdeterminowane, ale nie sfrustrowane.
Słowem takie, pod którymi bez wahania się podpiszemy.
Nie mogło być inaczej, nie dość, że dostały kompletnie nowe nazwy, to jeszcze minimalistyczną oprawę. Wszak do kogo ma pasować skandynawski minimalizm jak nie do Wikingów!
Björn - najstarszy syn Ragnara, zwany Żelaznobokim. Niepokonany, dziedziczący najwięcej cech ojca, bardzo nieoczywisty, wciąż poszukujący drogi. Ten wielki wojownik popłynął z beczek po rumie. Tutaj też mieszanka beczek z Jamajki oraz Barbadosu.
[opis producenta, fb]
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Shinodin
orsi1
SlawekT
Zapach: alkohol, estry (rozpuszczalnik, czekolada, rumu niemal nie ma, palony, mocno słodowy (spieczona skórka od chleba).
Smak: goryczka, gorzka czekolada, alkohol, kawa, dość mocno palone, lekka słodycz, rozgrzewające, czuć moc alkoholu.
Cena: 29,0 zł/butelka 330 ml
Gandalfino
Gładkie, gęste, słodkie. Czekolada (gorzka) z nadzieniem rumowym. Beczkowość, taniny drewniane.
Sporo alkoholu w smaku. Takiego szlachetnego. Finiszuje wszystko sporą palonością i goryczka.
Największym atutem tego piwa jest kontrast wstępnego atłasu z finalną palonością. Ekstra piwo.