Uwarzone przez jeden z 8 istniejących na świecie browarów, mieszczących się w zakonach Trapistów. Piwo z Brasserie Rochefort, mieszczącym się w zakonie Abbaye Notre-Dame de Saint-Rémy de Rochefort.
Piwo Trapistów - ta najszlachetniejsza odmiana piwa warzona jest
zaledwie w 8 browarach. Aby piwo mogło być nazywane piwem trapistów musi spełniać kilka wymogów:
- Musi być warzone w murach zakonu Trapistów, przez mnichów i pod ich kontrolą.
- Browar musi być własnością klasztoru.
- Celem istnienia browaru nie jest zysk.
- Wszystkie przychody ze sprzedaży piwa są przeznaczane na działalność klasztoru a nadwyżka oddawana na cele charytatywne.
Rochefort 6 ma kolor burgundu, jest mocno nasycone dwutlenkiem węgla. Lekka piana nie utrzymuje się zbyt długo. Korzenne aromaty z posmakiem drożdży sprawiają, że to najsłabsze z piw Rochefort 6 ma bardzo zrównoważony charakter.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
SlawekT
Zapach: owocowy, estrowy, trochę pieprzowości, słodowy.
Smak: Słodkawy, lekko karmelowy, owocowy, przyprawowy, goryczka lekka.
David_Haye
nietzsche
Zapach: fenolowość aż drapiąca, słodki, słodowy, nuty karmelowe, opiekane, melasowe, sporo owoców czerwonych, głównie suszonych, bardzo intensywny i ładny
Smak: Zapach niósł nadzieję na słodziaka, natomiast samo piwo jest mocno wytrawne i, co dziwne, bo ono nie ma nut ciemnych, dosyć czekoladowe, mleczna czekolada w jasnym piwie, w smaku wyraźne powidło oprócz suszonych owoców, mocna przyprawowość, są nuty melanoidynowe, opiekane, przy czym nie chlebowe, a raczej kojarzące się z jakimiś herbatnikami, ciastkami, melasa, cukier trzcinowy, toffi, bo jest delikatnie mleczne. Sporo się tu dzieje, ale to wszystko trwa krótko, bo piwo jest strasznie płytkie, wytrawne, mega odfermentowane. Właśnie doczytałem, że ma 16,5 blg, czyli górne granice dla stylu jeśli chodzi o alkohol i raczej dolno-średnie jeśli chodzi o ekstrakt początkowy, co wiele wyjaśnia. Alkohol wyraźny, natomiast samo piwo nieźle ułożone, termin do 11.2022.
oranjefan
Piwo o ciemno bursztynowej barwie. Klarwone. Obfita piana, szybko opadająca, zbudowana ze średniej wielkości bąbelków. Syczy, opada szybko.
Piwo wytrawne, wysoko nagazowane dwutlenkiem węgla. Mimo to gładkie, przyjemnie słodowe i pełne. W smaku nuty lekko opiekanego, przypieczonego chleba, a także dużo owocowych akcentów - zwłaszcza kandyzowanych jabłek, brzoskwiń. Goryczka - niska. Alkohol nie wyczuwalny.
Szanuję piwa belgijskie ale raczej skłaniam się ku dubblom czy witbierom. Belgijskie ciemne mocne ale to nie moj klimat. Mało się tu dzieje ciekawego, piwo poza tym że jest mocne to nie wiele sobą oferuje tak na prawdę.