Piwo w stylu Rye Russian Imperial Stout uwarzone przez Browar Stu Mostów z Wrocławia. Jest to edycja limitowana piwa WRCLW Rye RIS leżakowana w beczkach po bourbonie. Jest to szóste piwo z serii WRCLW.
Jego premiera odbyła się 1 kwietnia 2016 roku.
Leżakowanie w beczkach po mocnych alkoholach jest silnie rozwijającym się trendem zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i ostatnio w Polsce. Leżakowanie Rye RIS’a w beczce pozwala na uzyskanie bardzo kompleksowych aromatów i smaków. W czasie leżakowania piwa w beczce zachodzi cała gama przemian fizyko-chemicznych, ale głównym celem jest dostarczenie do piwa nut waniliowych, lekko karmelowych, a także samego aromatu drewna dębowego. Dodatkowo piwo nabiera cech alkoholu, który był wcześniej w tej beczce przechowywany, w tym przypadku jest to amerykański Bourbon. Końcowo piwo nieco się zatęża, bo woda odparowuje z beczki szybciej niż pozostałe związki, dodatkowo delikatnie się utlenia co intensyfikuje aromaty suszonych śliwek i wiśni. Russian Imperial Stout to styl dla poszukujących nowych doznań. Piwo wybitnie degustacyjne. Warzone już na przełomie XVIII i XIX wieku przez londyńskie browary. Wyraźne akcenty słodowe – kawowe, czekoladowe, karmelowe wraz aksamitnością słodu żytniego, ze sporą mocą kojarzą się z belgijskimi pralinami. Piwo jest nieprzejrzyście ciemne, do warzenia używa się zadziwiającą ilość składników – dużą ilość słodów, które muszą nadać bardzo wysoki ekstrakt, sporą dawkę chmielu, równoważącą pełny i słodowy smak, charakterystyczne jest także długie fermentowanie i leżakowanie – tak aby niespiesznie dojrzało i zharmonizowało swój bogaty bukiet. Browar Stu Mostów prezentuje ten klasyczny styl w nieco odnowionej aranżacji – z dodatkiem słodu żytniego, który zwiększa treściowość, podwyższa nieco gęstość tego piwa, dzięki czemu wydłuża cieszenie się niesamowitym smakiem i aromatem. Intensywność doznań obejmują nuty czekoladowe i kawowe, które z subtelnym dodatkiem akcentów karmelowych wraz ze sporą ilością alkoholu kojarzą się z najlepszymi pralinami. Aromaty suszonej śliwki to wynik długiego leżakowania piwa, gdzie nabiera szlachetnych cech. Mimo tych intensywnych doznań WRCLW Rye RIS jest bardzo harmonijny i aksamitny. Wyśmienite piwo do degustacji w chłodniejsze zimowe wieczory. Zapraszamy na pierwszy łyk! Tego typu piwem najlepiej delektować się ze szkła kumulującego aromaty, takiego jak Snifter lub Sensoric. Koniecznie należy je pić w nieco podwyższonej temperaturze, tak aby poczuć całą paletę smaków i aromatów. Ciekawym pomysłem jest rozpoczęcie degustacji w temperaturze 10-12 C i stopniowe ogrzewanie szklanki w dłoniach tak, aby osiągnąć 16-18 stopni. W trakcie można ocenić jak aromaty się zmieniają – często mówimy o tym, że piwo się „otwiera”, czyli ukazuje coraz to inne aromaty, które dopiero w wyższej temperaturze stają się intensywniejsze. (opis producenta)
Skład: woda; słody: Pilzneński, Żytni, Karmelowy 400 EBC, Monachijski, Pszeniczny, Czekoladowy, Barwiący; dodatki: cukier; chmiele: Magnum, Tettnanger; drożdże.
Piwo ciemne, niepasteryzowane, niefiltrowane.
Dostępne w butelkach bezzwrotnych o pojemności 0,33l.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Shinodin
Gość
Brodzisław
Aromat złożony. Najpierw ciemne i palone słody z kawą, czekoladą (gorzką) na czele. Następnie wchodzi nuta drewniana, waniliowa, bourbonowa, praliny i marcepan. Trochę nut alkoholowych - likierowych oraz szczypta chmielu \"u góry\".
W smaku jest wytrawnie: gorzka czekolada i kawa plus kakao dominują, uzupełnia je nuta waniliowa i drewniana plus bourbon. Goryczka palona, chmielowa oraz ?alkoholowa. Ten ostatni ujawnia się jako likier i praliny i poprzez efekt rozgrzewania. Wysycenie niskie.
Piwo nie jest zbyt gęste, na co wskazuje zresztą ekstrakt. Pijalność średnia.
Warto piwo poleżakować, bo alkohol psuje bukiet smakowy oraz drażni po ogrzaniu w trakcie degustacji. Aromat już teraz jest fajny.
Stacher93