Warka 19.01.2024/B21 - kupione w Dino 01.03.2023.
Przy otwarciu ledwie pstryknęło. Praktycznie zero gazu, zero piany. Aromat - palący się plastik - nieprzyjemny. W smaku zero goryczki, rozgazowane. Bałem się tego pić i wylałem. Mam nadzieję, że po prostu miałem pecha i trafiłem na \"błąd fabryczny\".

oj słabo słabo. Czuć ziemię, goryczkę, skórkę od chleba. Jak na pils'a to zostawia charakterystyczny osad na kuflu, barwa skromna wobec pils'a bardziej odcienie piwa pszenicznego w dodatku mętnego. Jednak pijalne, nie polecałbym w większej ilości niż 2 butelki 0,5L na strzała.

Nie wygląda na pilsa. Mętne, mleczno-żółte, z wysoką, grubopęcherzykową, nierówno opadającą i zostawiającą szczątkowy lacing pianą. Z butelki mocno zaleciało DMS-em ale o dziwo z kufla tego zapachu już nie było za to pojawiły się nuty herbatnikowe i słodowe. Smakuje za to wybornie, orzeźwiająco, słodowo z początku, kwaskowo w środku i wyraźnie goryczkowo pod koniec.
Pomimo nietrzymania wzorca w wyglądzie, pomimo problemu z zapachem, wyborny smak na tyle to rekompensuje, że uważam, że to bardzo dobre piwo jest.

Wygląd: barwa złota; piana biała, drobnopęcherzykowa, gęsta; zmętnione.

Aromat: słodowe, orzechowe, biszkoptowe.

Smak: orzechowe, tostowe, skórka od chleba, odrobinę kwaskowate; minimalna goryczka.

Mimo niskiej goryczki piwo jest ciekawe za sprawą nut smakowych.