IPA.... grzecznie pytam się gdzie? Poza nadrukiem na etykiecie w smaku i zapachu nie znalazłem niczego co sugerowałoby ten styl.
Smakuje jak średnio podły lager z dużym %. Do tego niestety wyraźne żelazo w smaku było. Za prawie 6 pln to słabo. Mocno nie polecam - jako smakosz smaków i wariacji na temat pale ale

Smak średni. Piana średnia. Lepsze niż seryjne, ale brakuje do najlepszych.

Piana nie do końca biała z elementami beżu, drobnoziarnista, w miarę gęsta i puszysta, wysoka na około centymetr, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca jako taki lacing na ściankach szkła. Barwa ładna ciemniejsza bursztynowa, nie do końca klarowne i przejrzyste, lekko zmętnione. W zapachu nuty karmelowe, słodowe klimaty, w tle biszkopty oraz ciasteczka, brak żywicznych aromatów, lekka landrynka. W smaku zdecydowanie karmelowe, na drugim planie angielskie herbatniki i przyprawy, wodniste, goryczka iluzoryczna, lekko zalegająca o profilu ziołowym, słaba kontra kwaskowa, żywica nadal niewyczuwalna, brak większych wadliwych posmaków, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta naprawdę świetnie wykonana graficznie, w miarę dobrze opisana. Warka 14.06.2019. Na pewno nie jest tak źle jak pisali poprzednicy. Piwo ma w sobie coś z \"English\"(ciasteczka, biszkopty) , ale z IPY bardzo niewiele, może poza lekkim karmelem. Mało treściwe i orzeźwiające, lecz do lagera jak parę osób nazwalo ten wyrób jest tutaj bardzo daleko. Ode mnie 5 z plusem, całkiem pijalne choć bez większego wyrazu.

Etykieta przykuwa wzrok i zachęca nadmorskich turystów do zakupu (mnie skusiła na Helu;). Niestety ktoś miał dużą fantazję określając styl jako IPA. Piwo pachnie i smakuje jak kiepski mocny lager.