Piana praktycznie zerowa, dziurawi się momentalnie po przelaniu piwa z butelki do szkła, wobec czego lacingu brak. Barwa ciemniejsza piaskowa, mocno zmętnione, zupełnie nieklarowne i nieprzejrzyste. W zapachu nuty karmelowe, subtelne cytrusowe klimaty, zaznaczona trawa cytrynowa. W smaku cytrusowo-karmelowe, dobra kontra słodowa oraz kwaskowa,goryczka pestkowa zalegająca przez jakiś czas na podniebieniu, jest bardziej ciasteczkowo niż cytrusowo, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta inna niż na zdjęcie, ładnie wykonana graficznie, dość wyczerpująco opisana. Warka 20.02.2017. Mój pierwszy kontakt z browarem Spirifer, Summer Ale w nienajgorszym choć nie zachwycającym wydaniu, jest tu w mojej opinii zbyt wiele nut słodowych w porównaniu do cytrusów i owocowości. Pijalne owszem, ale nie wybitne, piłem już lepsze piwa w tym stylu, bardziej orzeźwiające to na pewno. Agat jak dla mnie na 7 z dużym minusem. A i u mnie 5,2% alkoholu i 40 IBU.

Warka : 20/02/2017

Barwa: przypominająca coś na pograniczu pomarańczowe a lekko miodowego ;

Piana : wysoka na 2 cm , w większości zbudowana z większych pęcherzyków , powoli się dziurawi lecz zostawia dość trwało i ładną koronkę na ściankach , jeziorko zostaje przykryte podziurawioną mocno pierzynką ;

Aromat : z butelki : mocne owoce tropików , lekka cytrusowość; ze szkła : brzoskwinia , mango , może coś na kształt ananasa , bardzo owocowe piwo , wąchając je można poczuć jakby się czuło zapachy świeżo przekrojonych brzoskwiń , moreli czy mango , wszystko to bardzo świeże i soczyste ;

Smak: tu bardziej wychodzi nam cytrusowa strona piwa , coś jakby kwaśna pomarańcza wraz z cytryną , piwo jest zatem kwaskowate lecz nie brakuje mu słodyczy owocowej jest pełne , końcówka stanowi chmielowy zalążek wraz pestkową delikatną , chwilową aczkolwiek przyjemną goryczką ;

Polecam te piwko

Aktualnie Spirifer Agat Summer Ale ma nieco więcej IBU i odrobinę mniej alko. No goryczka jak na summer to w górnym limicie widełęk. Piwo Wyśmienite, aromat niby nie wysilony - w końcu taki ma być, słodowość w lekkim zarysie. Jednak ilość chmielu robi dobrą robotę. Może spodziewałem się czegoś lżejszego, słabszego uderzenia ale co tam, bliżej mu do mojego ulubionego stylu , bardzo udany zakup.

Niespodziewanie bardzo udane piwko, walnął o ścianę African Queen i Apartment z browaru Raduga podczas wspólnej degustacji.