NĘDZA. Z piwem pszenicznym to nie ma nic wspólnego, prędzej z karmelowatym lagerem i chemiczną nutą landrynek. I w aromacie, i smaku to jest po prostu tragedia. Nie wiem też skąd informacja, że piwo jest niefiltrowane, bo nic w kuflu nie pływa, a klarowność jest idealna. Generalnie mam wrażenie, że w procesie dystrybucji butelek pomylono etykiety. Górale powinni zakończyć wyrób produktów regionalnych na oscypkach, jeśli takie piwa mają serwować przyjezdnym.

Piana biała, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, dość szybko dziurawiąca się i opadająca, nie pozostawiająca trwałego lacingu na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza miodowa, mocno zmętnione, zupełnie nieklarowne i nieprzejrzyste. W zapachu nuty słodowe, dopiero potem charakterystyczne dla stylu drożdże, banany, a na samym końcu daleko w tle goździki. W smaku natomiast dominują banany, dość słodkie, choć z lekko kwaskowym, nie do końca naturalnym finiszem, goryczka adekwatna do stylu, goździki oraz drożdże na granicy autosugestii, sporo ciała, wysycenie na średnim poziomie. Kapsel niestety zwykły złoty, etykieta klasycznie wykonana z tytułowym Świstokiem na froncie, nie do końca dobrze opisana. Warka 27.11.2019. Średniej jakości piwo pszeniczne, niby aromaty i posmaki się zgadzają, ale zakrada się niepokojąca drażniąca się podniebienie chemiczna nuta z domieszką landrynki. Ode mnie nieco naciągane 5 ze sporym minusem.

Warka:14/03/2017

Barwa: lekko zmętnione złoto ;

Piana : słaba jak na pszenice trwałość , jednak jakieś tam szczątki jej pozostają , ogólna jej struktura to średniej wielkości oczka ;

Aromat : z butelki: sporo chmielu i trochę słodu pszenicznego ; ze szkła : minimalna woń banana , lekka pszenica i drożdze ;

Smak : takie wodniste pszeniczne , trochę mi przypomina Białoruski Kult , pozory pozostały zachowane oczywiście jednak do prawdziwego pszeniczniaka sporo brakuje

Smak ok. Pomimo może nie najlepszego wyglądu, chętnie wrócę