Das Naturtrube pokryło się piękną, gęstą pianą, a na dodatek naturalna, słomkowa barwa i wyraźna mętność (niefiltrowane) obiecują wiele. W aromacie da się wyczuć drożdże, a właściwie świeże ciasto drożdżowe, jakby świeżo wypieczone ciasto na pizzę. W tle da się wyczuć bardzo delikatne cytrusowe, ciepłe (słodkie pomarańcze, kumkwaty) akcenty chmielu. W smaku jest dość przyjemnie słodowo, choć bez fajerwerków, po chwili do akcji wkracza - bardzo delikatnie, bardzo subtelnie - chmiel. I to tak, jak Pan Bóg przykazał - najpierw muska podniebienie swoim aromatem, a dopiero po chwili pojawia się goryczka. I to jest rzeczywiście goryczka, nie gorycz. Przyjemne piwo, choć nieco rozczarowuje. Być może oczekiwania były zbyt wysokie?

Barwa jasno-złota, zmętniona, aczkolwiek przejrzysta.Piana biała, bardzo wątła i dziurawa.Po przelaniu do szklanki obecna jest tylko przez chwilę, pozostaje bardzo cienki pierścień ze śladowymi wysepkami na środku.Pierścień ten pozostawia umiarkowanie trwałe i obfite firanki na ściankach.Zapach subtelny, akcenty słodowe z delikatną nutą zbożową.W smaku delikatne, ale treściwe.Ponownie przyjemny słód ze słodyczą, odrobina akcentów zbożowo-drożdżowych i na finiszu łagodna, idealnie dobrana goryczka.Nasycenie średnie, bez zarzutu.Bardzo fajne, lekkie piwo.Wyraziste w smaku, gdyby nie fatalna piana, nie miałbym się do czego doczepić.Jedno z najlepszych z tygodnia niemieckiego, z tych, które do tej pory piłem.Das Schwarze było słabe, Das Weizen znośne, ale bez rewelacji.Naturtrube zdecydowanie najlepsze.Świeżość i ładny aromat i dobry to główne cechy na które zwróciłem uwagę.Duży plus za to, iż jest niefiltrowane.Warte polecenia.Gdyby nie było w butelce z Krachlą i kosztowało z 4zł to byłoby bardzo fajną opcją.Jednak 7zł za takie piwo to trochę dużo.W tej cenie mam już coś z nowofalowych browarów.

Piana po nalaniu od razu zanika, kolor ciemniejszy słomkowy, mętne, delikatny zapach słodowy, mocna solidna goryczka, średnie wysycenie, lekko kwaskowe, jak na niefiltrowane piwo całkiem dobre i świeże. Dobre, ale nic więcej, spodziewałem się większych fajerwerków, mały plusik za oryginalną butelkę jednak nadal daje to tylko mocną szóstkę

Przyzwoite piwo, czuć że wszystko jest naturalne i świeże. Browar robi swoje i widać że dba o jakość swoich produktów.