Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Piana o różnej strukturze pęcherzykowej w odcieniu écru. Obfita, wysoka, średnio-dziurawiąca się w coraz to większe pęcherze. Utrzymująca się do poziomu kożucha... Lacing widoczny w postaci kleksów. Barwa bursztynowa - zmętniona. W aromacie to istna eksplozja cytrusowa i tropikalna! Wow! Owoce buchają pełną gębą! (MEGA DOZNANIE!!!). Na dalszym planie, lekka żywiczność (zaduszona, praktycznie przez owoce). W smaku, również owoce cytrusowo-tropikalne na pierwszym miejscu z lekkim bardzo kwaśnym wyznacznikiem oraz lekką, lecz wyczuwalną, smaczną dopełniającą goryczką. Podsumowując to najlepsza \"Double IPA\", jaką miałem przyjemność degustować i nie sądzę by szybko coś to przebiło... Wysycenie: średnie Warka do: 29.11.2019 10!
Wygląd: jasne, gdyby nie zmętnienie to byłoby wręcz słomkowe, ciężko ocenić pianę, jest spora, ale brzydka, mieszana, ma to związek z gushingiem, piwo po prostu powoli wychodzi z butelki Zapach: bardzo intensywny, z jednej strony słodkie owoce tropikalne, taki nawet ananas w puszce, z drugiej żywice, cebula z lekką naftą, winogrona i jakieś zielsko, cytrusów niewiele, obstawiam Mosaic lub Simcoe, oczywiście nie tylko Smak: Bardzo dobre, bez dwóch zdań i pewnie w 2017 robiło piorunujące wrażenie, ale obecnie w dobie DDH robionych na modłę New England już mniejszą, alkohol delikatnie wyczuwalny, ale przy tej ilości chmielu i ze względu na gushing nie leżakowałbym go nawet tydzień, puszyste, gładkie, pełne, choć nie tak jak 100M, mniej też od niego słodkie, goryczka wyższa, ale może po prostu ze względu na powyższe bardziej wyczuwalna, bardzo owocowe, głównie tropikalne owoce, ale jakiegoś grejpfruta i klementynkę można wyczuć, lekka cebulka, nafta, winogrono, żywice. Bardzo dobre.
W tym piwie tylko zawartość alkoholu zgadza się ze stylem. Reszta niestety - jak to w Rockmillu : wlewamy wiadro owocowego koncentratu i zapominamy o nachmieleniu . Wtedy smakuje młodym znawcom piwa i można uzyskać ich zachwyty typu \"mega pijalne\" . Utrzymując się w tym w tym stylu języka polskiego - dla mnie to \"mega porażka\".
Cytrusy - to Citra. W tle białe owoce - mocno dojrzały melon, ananas. To Mosaic. Tu i ówdzie przebijają się też nuty sosnowe, iglaste, leśne. To też Citra. Jest chmielowo, owocowo, lekko i przyjemnie. Słodowości praktycznie brak. Aromat chmielowy zaś bardzo intensywny, mega owocowy, wyraźny, pół-słodki, jednocześnie orzeźwiający i lekki, niesamowicie przyjemny. Rewelacja.
Piwo o miedzianej barwie i delikatnej opalizacja. Piana raczej średnioobfita, niezbyt chętnie się tworzyła. Dwu-trzy centymetrowa warstewka w kolorze przybrudzonej bieli opada jednak dość powoli. Zbudowana jest z drobnych i średniej wielkości pęcherzyków. Delikatnie oblepia szkło.
W smaku? Wow. Multiwitamina. Sok. Nektar bogów. Słodkie pomarańcze, ananas, brzoskwinie, marakuja, grejpfruty. Lekko ogrzewający alkohol. Słodowości w smaku bardzo niewiele, jednak czuć przyjemną pełnię i biszkoptową słodycz. Jest przy tym gładkie, nisko wysycone dwutlenkiem węgla. Goryczka niestety niska, mogła by być chociaż odrobinę wyższa bo ta tutaj nie zbliża się do poziomu nawet niektórych american pale ale'i. Ale z tego względu piwo niesamowicie pijalne. Szybko znika ze szkła a wtedy o sobie daje znać alkohol ;) Nie miej jednak goryczka wyczuwalna, nieco taniczna. Aftertaste lekko alkoholowy, herbaciany.
Rewelacyjne piwo. 3 odmiany chmieli, które zna w zasadzie już każdy, a mimo to udało się zrobić mega owocowe piwo, które wyrwało mnie z butów. Czy najlepsza IIPA w Polsce? Ewidentnie brakuje goryczki, wysycenie też za niskie. Każdy inny aspekt tego piwa to najwyższy poziom.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
BRYNIU
Wysycenie: średnie
Warka do: 29.11.2019
10!
nietzsche
Zapach: bardzo intensywny, z jednej strony słodkie owoce tropikalne, taki nawet ananas w puszce, z drugiej żywice, cebula z lekką naftą, winogrona i jakieś zielsko, cytrusów niewiele, obstawiam Mosaic lub Simcoe, oczywiście nie tylko
Smak: Bardzo dobre, bez dwóch zdań i pewnie w 2017 robiło piorunujące wrażenie, ale obecnie w dobie DDH robionych na modłę New England już mniejszą, alkohol delikatnie wyczuwalny, ale przy tej ilości chmielu i ze względu na gushing nie leżakowałbym go nawet tydzień, puszyste, gładkie, pełne, choć nie tak jak 100M, mniej też od niego słodkie, goryczka wyższa, ale może po prostu ze względu na powyższe bardziej wyczuwalna, bardzo owocowe, głównie tropikalne owoce, ale jakiegoś grejpfruta i klementynkę można wyczuć, lekka cebulka, nafta, winogrono, żywice. Bardzo dobre.
walet
Reszta niestety - jak to w Rockmillu : wlewamy wiadro owocowego koncentratu i zapominamy o nachmieleniu .
Wtedy smakuje młodym znawcom piwa i można uzyskać ich zachwyty typu \"mega pijalne\" .
Utrzymując się w tym w tym stylu języka polskiego - dla mnie to \"mega porażka\".
nietzsche
oranjefan
Piwo o miedzianej barwie i delikatnej opalizacja. Piana raczej średnioobfita, niezbyt chętnie się tworzyła. Dwu-trzy centymetrowa warstewka w kolorze przybrudzonej bieli opada jednak dość powoli. Zbudowana jest z drobnych i średniej wielkości pęcherzyków. Delikatnie oblepia szkło.
W smaku? Wow. Multiwitamina. Sok. Nektar bogów. Słodkie pomarańcze, ananas, brzoskwinie, marakuja, grejpfruty. Lekko ogrzewający alkohol. Słodowości w smaku bardzo niewiele, jednak czuć przyjemną pełnię i biszkoptową słodycz. Jest przy tym gładkie, nisko wysycone dwutlenkiem węgla. Goryczka niestety niska, mogła by być chociaż odrobinę wyższa bo ta tutaj nie zbliża się do poziomu nawet niektórych american pale ale'i. Ale z tego względu piwo niesamowicie pijalne. Szybko znika ze szkła a wtedy o sobie daje znać alkohol ;) Nie miej jednak goryczka wyczuwalna, nieco taniczna. Aftertaste lekko alkoholowy, herbaciany.
Rewelacyjne piwo. 3 odmiany chmieli, które zna w zasadzie już każdy, a mimo to udało się zrobić mega owocowe piwo, które wyrwało mnie z butów. Czy najlepsza IIPA w Polsce? Ewidentnie brakuje goryczki, wysycenie też za niskie. Każdy inny aspekt tego piwa to najwyższy poziom.