To połączenie klasycznego belgijskiego Witbiera z nową falą chmielenia na zimno amerykańskim chmielem Amarillo. Jasne piwo górnej fermentacji, które mocny cytrusowy aromat zawdzięcza użyciu chmielu, skórki gorzkiej pomarańczy oraz świeżo mielonej kolendry indyjskiej.
Składniki: woda; słody: Pale Ale, Pszeniczny; chmiel: Amarillo; drożdże.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
GENzo
Brajan36
Holsten_SA
Stacher93
Piana: W kolorze ecru, bardzo obfita i czapowata. Po nalaniu formuje się ładny, ponad cztero-centymetrowy kożuch. Składa się on z średnich i drobnych pęcherzyków. Niestety pęcherze szybko zwiększają swoją objętość. Powstają duże szczeliny i pękate bąble, które powodują nierówne opadanie piany. Po kilku minutach zostaje centymetrowa warstewka. Przyściankach natomiast pozostają nierówne, skrzepy. Do końca utrzymuje się potargana, wątła kołderka ze zgrubieniami przy ściankach. Na szkle osadzają się cienkie, w miarę gęste i nierówne koronki, które utrzymują się przez dłuższy czas.
Aromat: Średnio-intensywny, drożdżowy z solidną nutą belgijską. Jest kwaskowy słód pszeniczny z wyczuwalnymi skórkami pomarańczy. Nuty chmielowe raczej ubogie, jest taka tropikalna słodycz, która słabo wybija się spośród innych aromatów. Zapach jest trochę zbyt delikatny i mało konkretny, poszczególne nuty łączą się ze sobą.
Smak: Musujący, dobre połączenie lekkich akcentów belgijskich drożdży, z kwasowością cytrusową i tropikalną słodyczą od Amarillo. Skórki pomarańczy wyczuwalne, kolendry nie uświadczyłem. Ciężko powiedzieć co tutaj odgrywa kluczową rolę. Poszczególne akcenty są równe, nie wybija się nic na pierwszy plan. Goryczka późna i delikatna, nie zostaje na długo. Piwo jest dobrze pijalne, mimo lekkości ma całkiem wyrazisty smak.
Nasycenie: Średnie, drobno-perliste i musujące. Prawidłowe.
Komentarz: Przyjemne, przyzwoite piwo, chociaż trochę zbyt lekkie w aromacie. Smak to dokładnie to co znalazłem w opisie. Połączenie Witbiera z American Pale Ale. Fajnie, że to Single Hop. Nie jestem wielkim fanem Amarillo, dla mnie ten chmiel jest ostry i dość ciężki. W tym przypadku wyszło całkiem fajnie. Odrażał mnie przesadny osad i zawiesinowa struktura tego piwa. Lubię zmętnienie, ale nie ciągle pływające drobinki jak w jakiejś zupie. To na minus. Smak piwa bardzo przypadł mi do gustu, dobrze złożone i uzupełniające się. Kolejne przyzwoite piwo z Redena.