Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
W smaku jest wytrawnie, goryczkowo, słodowo - tak właśnie na modłę West Coasta, tyle że czysto i przejrzyście w profilu. Kawa jest i w smaku (słabiej), i w goryczce (mocniej), ale nie jest to poziom stouta - ot, jedynie akcent. W odróżnieniu od Kolegi Piwosza z komentarza poniżej nie wyczuwam słodyczy, przez co nic się tutaj nie gryzie. Wręcz przeciwnie, dodatek kawy nawet nieźle się tu wpasował - o dwa levele lepiej niż w Just Space z browaru Sady. Obok delikatnej kwaskowości jest też lekka słoność - nie wiem czy z chmieli, czy z tej kawy właśnie.
Niezłe to piwo, da się wypić bez zgrzytu - coś się tutaj dzieje. Taki mocniejszy i trochę podrasowany Pils. Szukałem goryczki i znalazłem, więc cel osiągnięty.
Piana biała, gruboziarnista, wątpliwej jakości, wysoka na około pół centymetra szybko dziurawiąca się i opadająca, nie pozostawiająca trwałego lacingu na ściankach szkła. Barwa jaśniejsza słomkowa, w miarę klarowne i przejrzyste, nieznacznie tylko zmętnione. W zapachu nuty owocowe w stronę żółtych, ale również jabłko, gruszka, trochę żywicy, karmelu, pojawia się akcent kawowy, profil raczej słodki, zachęcający do degustacji. W smaku kawa natomiast wyczuwalna już zdecydowanie bardziej, jest na pierwszym planie, dalej polskie, sezonowe owoce, lekka kwaskowość, goryczka iluzoryczna, przeciętna ilość chmielowego ciała, spora dawka słodyczy, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta klimatycznie wykonana graficznie, dobrze i wyczerpująco opisana. Warka 02.09.2023. Trochę gryzie mi się ta kawa ze słodkością jabłka i gruszki, smaki nie do końca ze sobą współgrają, przez co piwo nie jest spójne. Próba została podjęta lecz niezbyt udana, myślę, że podstawowa wersja bez kawy będzie o wiele lepsza. Tutaj mogę zaproponować maksymalnie 5.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
lucalinvail
W smaku jest wytrawnie, goryczkowo, słodowo - tak właśnie na modłę West Coasta, tyle że czysto i przejrzyście w profilu. Kawa jest i w smaku (słabiej), i w goryczce (mocniej), ale nie jest to poziom stouta - ot, jedynie akcent. W odróżnieniu od Kolegi Piwosza z komentarza poniżej nie wyczuwam słodyczy, przez co nic się tutaj nie gryzie. Wręcz przeciwnie, dodatek kawy nawet nieźle się tu wpasował - o dwa levele lepiej niż w Just Space z browaru Sady. Obok delikatnej kwaskowości jest też lekka słoność - nie wiem czy z chmieli, czy z tej kawy właśnie.
Niezłe to piwo, da się wypić bez zgrzytu - coś się tutaj dzieje. Taki mocniejszy i trochę podrasowany Pils. Szukałem goryczki i znalazłem, więc cel osiągnięty.
Shinodin