Space Odyssey to podróż po najczarniejszych smakach i aromatach kawy, czekolady, kakao, palonych słodów i wanilii. Ten potężny Imperialny Stout leżakował 10 miesięcy, aby nabrać odpowiedniej głębi.
Skład: woda; słody; chmiel: Magnat; drożdże: US-05.
Piwo dostępne w bezzwrotnej butelce o pojemności 330 ml.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
GENzo
Powiem wprost , jestem mega zawiedziony , tym bardziej ze piwo jest grubo po terminie. Alkohol mega wyczuwalny , momentami ordynarny. Jedyne co wychwyciłem w smaku to palone słody. Gdzie niby jest kawa , czekolada czy wspomniana na etykiecie wanilia. . . ?
Raduga tym razem się nie popisała , porażająco słaby ris.
nietzsche
Zapach: bardzo intensywny, palony, lekko naftowy, kawowy, waniliowy, ciemno czekoladowy z wyraźną lukrecją ? już za zapach dałbym się pokroić
Smak: wyklejające, oleiste, agresywne, chodzi o paloność, popiołowość, goryczkę, ale i o alkohol, dużo orzecha, kawy naturalnej, gorzkiej czekolady, lukrecji, ale i maggi wyłazi, a ma jeszcze rok terminu, delikatna śliwka, pumpernikiel i śliwka, wydaje mi się wciąż nieułożone, choć to niezłe piwo.
Lukasz
W smaku jest dość płasko niestety. Palone słody, kawa, czekolada, suszone owoce, alkohol. Kontra kwaskowo-chmielowa jest, lecz nie zalega. Wszystko to jest spójne, ale oczekuję więcej po piwie za 3dychy.
Może niektórzy uznają to za profanację, ale uważam, że Komes RIS reprezentuje podobny poziom w cenie 4x niższej, z tym, że w Komedie alkohol jest nieco nachalny, zatem zostawiłem sobie jedną butelkę na leżakowanie. Komes miał 4miesiace mniej leżakowania, prawododobnie po tym czasie będzie równie dobry, ale to tylko tak na marginesie.
nietzsche
Brodzisław
Aromat niezbyt intensywny ? kawowo-czekolady, likierowy. Wylazło też coś początkowo wziąłem jako sos sojowy. Ogólnie dominują nuty palone ale są też słodsze - po ociepleniu wychodzi śliwka w likierze i lekka alkoholowość.
W smaku znów dominują palone nuty: gorzka kawa z czekoladą, trochę waniliny, osładzające całość rodzynki. Goryczka palona i żywiczna, poniżej poziomu średniego. Wysycenie powyżej niskiego. Ciało wysokie ale nie jest tak gęste, oleiste jak można się spodziewać po 28-ce.
Świetne piwo ale nie rzuca na kolana. Raduga ma w swojej ?stajni? jeszcze lepsze tytuły.