Kolor złota lekko mętne. Gęsta piana ale dosyć nie trwała. Przyjemny aromat z wyczuwalnym miodem. W smaku wyczuwalny miód ale nie jest za słodkie w tle przyjemna goryczka. Szkoda że nie można dostać cały rok. Jako fan piw miodowych polecam.

Piwo zimowe,jakie niemal każdy Browar ma za punkt honoru uwarzyć i wydać przed Świętami Bożego Narodzenia. Wersja raciborskiego Browaru plasuje się w średnich stanach. Zalety to przyzwoity wygląd, choć piana powinna być konkretniejsza.W aromacie słodowe i fakt,miodowe nuty. Smak podobnie,ale wszystko niszczy słynne raciborskie żelazo. To niestety musi wpłynąć na ocenę.Goryczka minimalna, wysycenie małe do średniego. Brakuje większej różnorodności w aromacie i smaku.

Piana nie do końca biała drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, pozostawiająca szczątkową formę lacingu na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza bursztynowa, klarowne i przejrzyste, brak widocznych śladów zmętnienia. W zapachu nuty karmelowe, słodowe oraz miodowe akcenty, trochę chlebka, czuć lekką deserowość. W smaku miodowy klimat wychodzi na pierwszy plan, słodki karmel i niestety lekki metaliczny posmak, goryczka iluzoryczna, podobnie jak kontra kwaskowa, niska treściwość, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel od browaru Raciborskiego etykieta w niebieskiej kolorystyce i świątecznej grafice, w miarę dobrze i wyczerpująco opisana. Warka 13.03.2020. Zwykłe miodowe piwo z zimowym czy świątecznym nie mające nic wspólnego. Miód całkiem niezłej jakości, ale przeszkadza mi metaliczny aftertaste. Trochę za słodkie... brakuje jakiegoś przełamania. Ode mnie naciągane 6 ze sporym minusem.

Nie jest bardzo słodkie, ale raczej brak charakteru, chmiel niewyczuwalny. Bardzo słabo gazowane, co niestety powoduje wrażenie picia wody z miodem.