Piana praktycznie żadna, beżowa, drobnoziarnista, dziurawiąca się momentalnie po przelaniu piwa z butelki do szkła i nie pozostająca pod zupełnie żadną postacią, brak lacingu. Barwa ciemniejsza rubinowa, nieklarowne i nieprzejrzyste, stosunkowo mocno zmętnione. W zapachu nuty palone, prażone klimaty, karmel, suszone owoce, kawa, czekolada, orzechy. W smaku natomiast bardzo wodniste, czuć paloność i prażoność na finiszu jednak w stopniu minimalnym, subtelna kontra kwaskowa, gładka i puszysta faktura, karmel, goryczka iluzoryczna, trochę kawy, czekolady...wysycenie na niskim poziomie. Kapsel od browaru Racibórz, etykieta w zielonej kolorystyce, klasycznie wykonana graficznie, jednak dość ubogo opisana. Warka 06.06.2023. Taki bardziej nie do końca stylowy dry stout w polskiej odsłonie. W sumie jak na piwo w okolicach 5 złotych nie ma tragedii, jeśli jednak ktoś liczy na klasycznego stouta niech odpuści temat. Całokształt na 6 z minusem.

Delikatny stout, mało ekstraktowy, mało alkoholowy taki bardzo delikatny, nie słodki, bardziej w kierunku piw czeskich \"tmavych\"
W smaku dobre, ale to na mój gust nie stout.