Zdziwiło mnie, że tak szeroko w Auchan jest dystrubowane piwo z dosyć niewielkiego (wybicie 120 tys. hekto, gdzie nasz Sulimar ma milion) jak na Niemcy browaru Hatz-Moninger

Wygląd: Kolor ciemna słomka, ładna piana, obfita, ładny obrączkowy (gęsty) lacing
Zapach: jasno chlebowy, mączny, słodowy
Smak: Pite, wbrew sztuce, po pełniejszych od niego, a niewiel ustępuje, więc nie jest jakimś wodniakiem, po prostu niewielę się tu dzieje, podobnie jak w zapachu jest chlebowe, mączne, też w fakturze, jest mega gładkie, wyraźnie kwaskowe, chmielowe, fajnie chmielowe, choć goryczki to za grosz nie posiada, jest wyraźnie metaliczne, choć żelaza nie posiada, z niemiecka maślankowe i nie chodzi mi o diacetyl, jest też jakaś piwniczność. To piwo jest przeciętne, ale na tle naszych lagerów korpo lub z browarów regionalnych czymś się wyróżnia, jest smaczne, wyróżniające się, chmielowe.

Piana biała drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, nie pozostawiająca trwałego lacingu na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza słomkowa, ładnie klarowne i przejrzyste, brak widocznych śladów zmętnienia. W zapachu wyraźne nuty słodowe, zbożowe akcenty oraz niestety lekka chemiczna landrynka. W smaku płytkie, o słodowym profilu, delikatnie kwaskowa, goryczka iluzoryczna, niezalegającą, w tle coś jakby drożdże...i po raz kolejny landryneczka jakiś czas utrzymującą się na podniebieniu, wysycenie na średnim poziomie. Kapsel niestety zwykły złoty, etykieta bardzo prosta, nic specjalnego. Warka 08.09.2018. W mojej opinii, jest to taki niemiecki koncerniak pokroju naszej Warki czy Tyskiego. Wodniste, lekko kwaskowe piwo, przyjemność z picia praktycznie żadna, a i efekt orzeźwienia znikomy. Stosunek jakość do ceny na wielki minus. Nie warto wydawać niepotrzebnie pieniędzy, raczej odradzam zakup. A oceną będzie...powiedzmy marne 4.