Swedish Elk Brew X-Strong
W życiu nie piłem tak mocnego piwa, które by smakiem i wyglądem, mocy swojej nie pokazało. Mile zaskoczony. Alkohol czuć tylko w ciepłym lub na końcówce piwa. Ogólnie miłośnikom lagerów przypodoba sie najbardziej.

Żywiec Porter
Najlepszy porter bałtycki jaki piłem ostatnio. Serio.

Žatecký Světlý Ležák
Słabe piwo, nie dość, że chmiel jest przykryty dziwnie intensywną słodowością. To na dodatek w posmaku jest wyczuwalny mocny kwas. W puszce, zdecydowanie nie polecam.

Romper Strong
Ten browar jest jak wiertarka z Lidla czy też jak dres z Decathlonu chce równać się z markowymi wynalazkami i wychodzi mu to z powodzeniem nie jest kwaśny,nie ma posmaku rzygów menela czy też innych nieprzyjemnych aromatów i do tego bije smakiem na łeb na szyję Harnasie,Lechy czy inne Kasztelany krótko mówiąc bardzo dobry browar za śmieszną sumkę

Żubr Szlachetny Mocny
Dobry towar nie ma co ino chlac

Pinta Miesiąca Wrzesień 2023 Upgrade Your September
Kolejna dobra Session Hazy Ipka, mega gładka, mega pijalna. Aromat tropikalno - cytrusowy, smak owocowy, półwytrawny, goryczka zestowa, mało zalegająca. Ogólnie niezłe.

Amber Bezalkoholowe IPA
IPA od Amber trochę lepsza niż Miłosław. Ale oba są super jak na piwo bezalkoholowe.

Miłosław Bezalkoholowe IPA
Miłosław ciut gorszy niż Amber. Ale oba robią wrażenie jak na piwo bezalkoholowe!

Namysłów Pils
Standardowe piwo nie zaskakujące specjalnymi walorami smakowymi, jednakże zaspokajające potrzeby w dogodnej chwili. Znajdzie zastosowanie bardziej jako element zawodów w zerowaniu trunku na czas.

Karlsberg Urpils
Bardzo dobre przyjemne piwo z wspaniałą goryczką

Dębowe Dojrzałe Mocne
Od dawna nie doświadczyłem tak wysokiej klasy walorów smakowych. Napój ten doskonale nadaje się do delektowania piwną nutą oraz barwą trunku jak i zerowaniem na czas ze względu na delikatność gwarantującą łagodne przyjęcie piwa.

Lech Premium
szczochy

Carlsberg
Moje drugie ulubione piwo, zaraz po Heinekenie. Przyjemny smak i aromat.

Heineken
Osobiście moje ulubione piwo, wraz z Carlsbergiem. Smak jest bardzo przyjemny, jednak mało przyjemna jest cena i moc.

Książęce Ciemne Łagodne
Butelka: tłoczona z wzorem korony książęcej, etykieta beżowo-brązowa z wizerunkiem księcia Jana Hochberga. Na dole etykiety podane parametry piwa. W miarę szczegółowy skład. Kapsel miedziany z nazwą browaru.
Aromat: w butelce bardzo saby. Są aromaty słodowe, kawowe, lekko czekoladowe, w tej kolejności. W szkle jeszcze słabiej, chociaż ta kawka jest jeszcze dość wyczuwalna.
Kolor: bardzo ciemnobrązowy, wręcz nieprzejrzyście czarny.
Piana: koloru ciemnobeżowego, wysoka, drobnopęcherzykowa, opada wolno. Lacing umiarkowany.
Smak: w pierwszym odczuciu całkiem gładki, pierwsze łyki naprawdę obiecujące. Bazowo piwo jest czysto słodowe, ale czuć głębię i różnorodność kilku rodzajów słodów. Przy przytrzymaniu na języku wychodzą smaczki czekoladowe, kawowe, lekko orzechowe, ale są to takie ciekawe nuty, nie są przytłaczające, ani mulące. Finisz dość krótki, w typie gorzkiej czekolady, lekki. Wysycenie w średnioniskich parametrach. Muszę przyznać, że jestem na tak. Tym piwem da się ugasić pragnienie, ale też trochę podelektować przy chłodnym wieczorze. Piwo nie jest zbyt sesyjne, ale jest całkiem pijalne.
Ogólna ocena: solidna pozycja, aromaty na początku nie zachwyciły, ale smak nadrobił. Miłe zaskoczenie.
Kupione: 26.09.2023, Biedronka, cena: 4.79zł, data ważności: 18.12.2023.

Pyszne Mocne
Gdy pierwszy raz ujrzałem to piwo wiedziałem, że muszę je spróbować. Kto by się spodziewał, że "pyszne mocne" będzie pyszne. Moim zdaniem to piwo jest dobre, jednak cena (zapłaciłem 4 złote) jest nieco za wysoka.

PINTA i Okrasa Oktoberfest
Ja za lagerami nie przepadam to się mego miło pije. Mocno zaskakuje złożonością smaku a i aromat z wyglądem jest przedni

Magic Road Everglow
Soczkowe, mlecznożółte, nieprzejrzyste, gęsta czapa drobnopęcherzykowej piany. Aromat nijaki, trochę słodkich egzotycznych owoców, brak nieprzyjemnych nut, ale sam aromat słabo wyczuwalny. Przede wszystkim bardzo pijalne. Zbalansowane, pełne, zbożowe, ale nieprzesłodzone, goryczka krótka, ale wyraźna już w pierwszym łyku.

Perła Chmielowa
Obrzydliwe, musiałem wylać. Jakiś okropny posmak w tym piwie, przez co nie dało się go pić. Może taka partia

Dziki Wschód Czaj Apacza
Blade i klarowne złoto. Piana kiepska. Aromat nowofalowego chmielenia. Herbaty nie czuję.
W smaku delikatna cytrusowość. Trochę śmielsza goryczka. Dopiero w posmaku hulają herbaciane garbniki, taniny i co tam jeszcze to zielsko oferuje. Ogólnie jako piwo obleci. Jako piwo z herbatą porażka.