Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Wygląd: Piana jak na PP przystało ;) ale przynajmniej piwo nie wyleciało, kolor ciemno brązowy, niemal czarny, piana bardzo ciemno beżowa. Zapach: zaraz po otwarciu pomarańcza, skórka pomarańczona, nie powiedziałbym, że curacao, które jest bardzo intensywne i aromatyczne, zresztą po chwili już nie ma za bardzo o czym mówić, jest tylko bardzo mocna kawa zbożowa, nie czuję aromatu pieprzu, ale czuję, że on tu jest, bo aż kręci w nosie, cynamonu nie ma grama Smak: Kolejna nieudana próba dodania pomarańczy do ciemnego piwa i liczenie, że coś z tego wyjdzie, skończyło się tylko na zapachu, minimalnie skórkę czuć, ale nic tu nie wnosi, za to w smaku już czuć pieprz, czarny, gałkowo muszatołowaty ;) Troche za dużo tego pieprzu, biorąc pod uwagę, że pozostałych dodatków prawie nie czuć. Cynamonu nic, null, zero. Natomiast samo piwo jest dosyć pełne, gładkie, puszyste, jest nieprzejrzyste więc pewnie jest w opór zmętnione, można powiedzieć, że jest kremowe. Sporo kawy, głównie zbożowej, ale i jakaś fu siara jest, jest mocno palone, popiołowe, zresztą taka też jest goryczka, trochę gorzkiej czekolady, jakieś zielsko z chmielu, w typie żywiczno-łodygowym.. Jako FES to jest dobre, takie pewnie na 7, ale jako winter czy christmas stout to jest żadne, więc 6 będzie uczciwe.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
Zapach: zaraz po otwarciu pomarańcza, skórka pomarańczona, nie powiedziałbym, że curacao, które jest bardzo intensywne i aromatyczne, zresztą po chwili już nie ma za bardzo o czym mówić, jest tylko bardzo mocna kawa zbożowa, nie czuję aromatu pieprzu, ale czuję, że on tu jest, bo aż kręci w nosie, cynamonu nie ma grama
Smak: Kolejna nieudana próba dodania pomarańczy do ciemnego piwa i liczenie, że coś z tego wyjdzie, skończyło się tylko na zapachu, minimalnie skórkę czuć, ale nic tu nie wnosi, za to w smaku już czuć pieprz, czarny, gałkowo muszatołowaty ;) Troche za dużo tego pieprzu, biorąc pod uwagę, że pozostałych dodatków prawie nie czuć. Cynamonu nic, null, zero. Natomiast samo piwo jest dosyć pełne, gładkie, puszyste, jest nieprzejrzyste więc pewnie jest w opór zmętnione, można powiedzieć, że jest kremowe. Sporo kawy, głównie zbożowej, ale i jakaś fu siara jest, jest mocno palone, popiołowe, zresztą taka też jest goryczka, trochę gorzkiej czekolady, jakieś zielsko z chmielu, w typie żywiczno-łodygowym.. Jako FES to jest dobre, takie pewnie na 7, ale jako winter czy christmas stout to jest żadne, więc 6 będzie uczciwe.