Wędzone wcielenie naszego RIS-a. Wędzone torfem więc w aromacie oraz smaku mamy bardzo wyraźne nuty rozgrzanych podkładów kolejowych, asfaltu oraz kabli. Dla fanów mocnych wrażeń!
Leżakowane w beczce po niemieckiej Whisky - wersja dostępna tylko na piwnych festiwalach
Składniki: woda; słody: Jęczmienny, Pszeniczny, Wędzony torfem, Karmelowy, Czekoladowy; chmiele: Tomahawk, Simcoe; dodatki: palony jęczmień.
Piwo górnej fermentacji, niefiltrowane, niepasteryzowane.
Dostępne w butelce o pojemności 330 ml.
Dodał:
risik - 2016-09-05 23:12:48
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Marianek
nietzsche
Zapach potężnie wędzony, odrobinę wędliniarski, szynkowo-serowy, ale głównie torfowy, spalono izolacyjny, asfaltowa paloność, nic innego, może poza kawą i lekką żywicznością, się nie przebija.
Wygląd: ciemno brunatny, nieprzejrzyste, tu dla odmiany (w odróżnieniu od podstawowego MHR) piana potężna, wręcz nie-RISowa i bardzo ładny lacing, ale nietrwała i ostatecznie po chwili już jest taka sama jak w standardowej wersji, ładna jasnobrązowa.
Smak: to piwo jest dużo słodsze od podstawowej wersji, mniej goryczkowe, choć w teorii ma odrobinę wyższe IBU, trochę bardziej kwaskowe. Bardzo gęste likierowate, bardzo wędzone, w smaku jednak wędzoność wędliniarska ponad torfową, czekolada mleczna, cappuccino, mleczności też tu nie brakuje, rodzynka, tu sporo jest śliwki, świeżej śliwki, pasuje do kwaśności tego piwa, dokładnie tak samo jak i spora cytrusowość z chmieli, głównie pomarańczy (w standardowej wersji nie zostało niemal nic z amerykańskich, dominował chmiel angielski), wyraźna pieprzność i ziemistość. Można się przyczepić, że za słodkie, ale jest genialne
Brodzisław
W aromacie czuć nuty torfowe i dymione palonych i ciemnych słodów z kawą i gorzką czekolada na czele. W tle nieco chmielowych aromatów żywiczno-cytrusowych. Po ogrzaniu wychodzą również nuty apteczne i palone kable. Jest srogo!
W smaku czuć potęgę palonych i ciemnych słodów. Gorzka czekolada z kawą ekspresso miesza się z wędzonką torfową. Do tego wchodzi goryczka na poziomie pomiędzy niskim a średnim, potęgowana palonością i alkoholowością. Daje to efekt szczypania na języku i podniebieniu. Ciało średnie, nieco słodyczy czekoladowej i karmelowej daje odrobinę kontry do wytrawnych nut. Ale smak nie dorównuje aromatowi.
Średnie do niskiego wysycenie poprawia pijalność, plasującą się na poziomie średnim.
Ogólnie bardzo udany RIS z brakami w smaku, głównie goryczki chmielowej.