Kolejne ciekawe piwo z podkrakowskiej Pracowni Piwa. Na obrzeżach Krakowa w malutkiej miejscowości Modlniczka mieści się nasz browar. Najpierw powstał w marzeniach, miał być odskocznią od codzienności i zmianą życia jakie wiedliśmy. Chcieliśmy, by nasze hobby stało się pracą. Nasze marzenia stały się rzeczywistością 20 września 2012 roku, kiedy to troje znajomych stało się wspólnikami. Obecnie browar to część naszego życia, a Pracownia Piwa stała się naszą dumą i motywacją do dalszych działań.
Początki były trudne, ale to dzięki Wam, wielbicielom piwa, którzy dobry słowem motywują nas do dalszych poczynań, poszukujemy ciągle nowych pomysłów, podróżujemy, degustujemy i testujemy nowe smaki oraz aromaty. Staramy się dostarczać Wam nowych doznań i cieszymy się kiedy trafiamy w Wasz gust. Nie przestaniemy tego robić dopóki będziecie z nami. Marta, Marek i Tomek. Pierwsze z trzech nowych IPA w naszej ofercie! Tym razem postawiliśmy na żyto i spory dodatek nowozelandzkiego chmielu Nelson Sauvin. Nie zapomnieliśmy o solidnej podbudowie słodowej, porządnej goryczce i odpowiednim woltażu. Andrus to pozycja dla hop headów, którzy lubią przyprawy z Antypodów!
Piwo górnej fermentacji, niepasteryzowane i niefiltrowane
Składniki: woda; słody (Jęczmienny, Żytni), chmiele (Summit, Nelson Sauvin), drożdże
Zalecana temperatura podawania: 10-14°C
Dostępne w butelkach o pojemności 330 ml.
Premiera piwa odbyła się 5 marca 2015 roku.
Dodał:
milo - 2015-11-30 00:00:30
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
GENzo
Stacher93
Piana: Biała, wysoka na dwa centymetry po nalaniu piwa do szklanki. Składała się z drobnych oraz rzadziej-występujących, średnich pęcherzyków. Powoli redukowała się do niskiej, nieprzerwanej kołderki, która do samego końca utrzymywała się na powierzchni piwa. Na szkle osadzały się w miarę równe, cienkie, ale za to rozłożyste firany, które przez długi czas zdobiły ścianki.
Aromat: Intensywny, mocno owocowy. Były owoce tropikalne oraz cytrusy, ale też wyraźna nuta białych winogron oraz agrestu. Na drugim planie czaiła się natomiast niemała podbudowa słodowa z wyczuwalnym słodem żytnim. Aromat dobrze skomponowany, wyrazisty i bardzo przyjemny. Na plus, iż wpływ podłoża ze słodu żytniego nie przysłaniał bogactwa aromatów pochodzących z chmieli.
Smak: Bez zaskoczenia. Piwo wydaje się lekkie, chociaż w smaku już bardziej odczuwa się podbudowę słodową. Jest odrobina słodyczy oraz cytrusowej kwaskowości. Po raz kolejny czuć mieszankę soczystych owoców tropikalnych, cytrusów oraz białych owoców. Na plus, iż przy końcu czuć też akcenty żywiczne. Piwo ma gładką, lekko oleistą strukturę. Goryczka jest całkiem wysoka, ma profil żywiczno-owocowy, jest trochę ściągająca i długa. Piwo jest pijalne, lecz nie brakuje mu wyrazistości.
Nasycenie: Średnie.
Komentarz: Kolejne, trzymające wysoki poziom piwo z Pracowni. Nie powiem aby czymś nadzwyczajnym mnie urzekło, jednak było całkiem przyjemne i kompletne. Lekkie w odbiorze, bez ciążącej podstawy ze słodu żytniego. Wypiłem dość szybko, ponieważ mimo dużej goryczki było pijalne i sesyjne. Jak dla mnie jest kilka dużo lepszych piw z tego browaru, jednak te również warto spróbować.
Brodzisław
Aromat owocowy: tropikalno/winogronowo/grejpfrutowy. Mocny i wyraźny zapach. Po otwarciu butelki ?pizgło? jakąś nieprzyjemną nutą siarkową by zniknąć. W smaku bardziej wyczuwalne są słody, zbożowe dające efekt pełni/sytości. Goryczka pomiędzy wytrawną a owocową w nucie ziół, grejpfruta bardzo wyraźna, potęgująca się z każdym łykiem. Czuć lekko alkohol, który wraz z wysyceniem dość wysokim daje efekt szczypania na podniebieniu i języku.
Nowozelandzki chmiel nelson sauvin robi robotę! Zamiast słodkich cytrusów typowych dla amerykańców mamy stonowane nuty owoców białych i pół-słodkich, dobrze komponujących ze słodami.
Brajan36