Produkt Browaru Fuhrmann - Połczyn Zdrój. Serię piw Połczyńskich zapoczątkowało Połczyńskie Zdrojowe, po około pół roku na rynku pojawiły się kolejne piwa z tej serii, Słodowe, Chmielowe, Tęgie, Czarne i Miodowe. Wszystkie te piwa mają etykiety w podobnym stylu, oraz charakterystyczną krawatkę i kapsel oklejone sreberkiem. Piwo z Uzdrowiska - Połczyńskie Słodowe - Starannie dobrana i wyselekcjonowana kompozycja dwóch rodzajów słodu(pilzneńskiego i karmelowego) oraz krystalicznie czysta uzdrowiskowa
woda z Połczyna-Zdroju stanowią o niepowtarzalnym smaku i jakości tego piwa. Wyraźnie wyczuwalny smak słodu i goryczki zadowoli najbardziej wymagających smakoszy.
Składniki: woda, słód jęczmienny: jasny pilzneński i karmelowy, chmiel.
Pasteryzowane i zapewne filtrowane.
Standardowa informacja zawarta praktycznie na każdym butelkowym piwie z Fuhrmanna: Dopuszcza się śladowe ilości cząsteczek słodu, które są naturalną cechą produktu.
Barwa złota, klarowna. Piana skromna w kolorze białym. Po nalaniu wysoka na niecały centymetr. Szybko podziurawiła się na środku. Pozostała niespecjalnie obfita obręcz z nielicznymi wysepkami pałętającymi się po tafli piwa. Pozostawia grube ślady na szkle, niestety ślady te nie są trwałe oraz równomierne. Aromat wyraźny, słodowy z nieprzyjemną, rzadko spotykaną w piwie nutą warzywno-kukurydzianą o wysokim stężeniu. Aromat ten jest słodki, mdlący oraz męczący. W smaku słód, i ponownie nieprzyjemny, nienaturalny smak warzywny z przesadną słodyczą. Goryczka, która ujawnia się pod koniec, jest delikatna i krótka. Nasycenie średnie, prawidłowe.
Dodał:
til - 2014-11-12 09:46:40
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Thesloma
Miran125
P.S Tyskie to przy tym delicje.
nietzsche
Kolor ciemny bursztyn, piana taka połczyńska, bezszałowa, szybko się dziurawi, ale jakiś lacing zostawia.
Bardzo wodniste, daje twardą wodą, bo głównie wodę tu czuć, gdzieś w oddali majaczy jakiś chleb, przyjemny, goryczka delikatna, trochę słodkawe i trochę kwaskowe, ale ma tu nic co pozwalałoby się wybić ponad koncernowego lagera. Nuda.
Zabrzanin