Brunatno błotniste. Z nieapetyczną zawiesiną mnóstwa drobinek różnej wielkości. Skromna tafla beżowej piany.
Aromat nikły. Kojarzący się z maggi.
Piwo jest gładkie, prawie bez gazu. Słono kwaśne.
Trudno wyczuć dodatki wprost, z osobna. Wiedząc jednak że tam są, kubki smakowe je identyfikują.
Porównał bym do wody po ogórkach, pozbawionej czosnku, kopru, gorczycy itd. Tyle że zamiast ogórków są pomidory z umiarkowanym dodatkiem bazylii. Bardzo ciekawy smak.

Piana praktycznie zerowa, beżowa drobnoziarnista, dziurawiąca się momentalnie po przelaniu piwa z butelki do szkła i nie pozostająca pod zupełnie żadną postacią. Barwa ciemniejsza brunatna, nieklarowne i nieprzejrzyste, stosunkowo mocno zmętnione. W zapachu kwaskowe nuty jogurtowe, subtelne pszeniczne aromaty, drożdże oraz goździki, lekki karmel i palony klimat, nic z pomidora czy bazylii. W smaku przyjemnie kwaskowe, kwasik jest świeży i orzeźwiający, finisz natomiast wyraźnie słony może z odrobiną kwaśnego pomidora i tej bazylii, choć może to być jedynie autosugestia, goryczka adekwatna do stylu, czuć lekki palony akcent i trochę pszenicy w postaci drożdży i goździków, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta również w czarnej kolorystyce, ładnie wykonana, w miarę dobrze i wyczerpująco opisana. Warka 21.04.2021. Bardzo fajny gose, czy imperialny? Skoro tak twierdzi Piwoteka... Generalnie mamy orzeźwiający kwasek, stylowy słony finisz, tylko tych pomidorow i bazylii brak, a ich wyczuwalny dodatek byłby niewątpliwie zaletą. Czuć pszenicę, subtelny ciemny klimat. Naprawdę nie jest źle 7 z plusem powinno adekwatną oceną.