Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Pomarańczowe, a mętne jak kałuża. Piana w normie. Aromat, jak na mój gust, trochę za kwaśny. Dziwny. Gładziutkie. Nisko nasycone. Owocowość egzotyczna, trochę kwaśna, trochę słodka. Duża różnorodność smaków. Może nawet kokos i wanilia. Po drugim nalaniu aromat jest bardziej naturalny, bez kwaśności. Smak tego piwa robi wrażenie. Soczek multiowocowy. Warto mieć z tyłu głowy, że ten soczek trochę kopie. Na szczęście już nie jest upalnie i mam tylko jedną puszkę.
Piana biała, drobnoziarnista, gęsta i puszysta, wysoka na około centymetr, powoli dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca całkiem ładny i trwały lacing na ściankach szkła. Barwa jaśniejsza piaskowa, mocno zmętnione, zupełnie nieklarowne i nieprzejrzyste. W zapachu nuty truskawkowe, owoce leśne(strata), białe owoce, cytrusy, zbożowość, w tle natomiast żywica oraz dziwny jakby maślany nie pasujący tutaj akcent. W smaku gładkie, mocno słodowe, czuć truskawkę, owoce lasu i znowu to masło... goryczka iluzoryczna o profilu ziołowym, lekka kontra kwaskowa, przeciętna ilość chmielowego ciała, zdecydowanie brakuje soczystości, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Degustowane w wersji puszkowej, puszka w żółtej kolorystyce, ciekawie wykonana graficznie, dobrze i wyczerpująco opisana. Warka 15.07.2022. Moje pierwsze piwo z serii Juicy Trap i powiem szczerze szału nie ma. Bardzo słodowe wydanie podwójnego Vermonta, brakuje soczystości, pazura chmielowego. Piwo jest mega gładkie, wręcz puszyste, truskawki i owoce leśne od Straty są obecne i to tyle w temacie..... Oby to było najsłabsze piwo z całej czwórki, gdyż mogę wystawić za nie maksymalnie 6.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
max
Trójka była chyba lepsza, ale to też jest OK.
Gandalfino
Aromat, jak na mój gust, trochę za kwaśny. Dziwny.
Gładziutkie. Nisko nasycone. Owocowość egzotyczna, trochę kwaśna, trochę słodka. Duża różnorodność smaków. Może nawet kokos i wanilia.
Po drugim nalaniu aromat jest bardziej naturalny, bez kwaśności.
Smak tego piwa robi wrażenie. Soczek multiowocowy. Warto mieć z tyłu głowy, że ten soczek trochę kopie.
Na szczęście już nie jest upalnie i mam tylko jedną puszkę.
Shinodin