Miedziane, mętne, z pianą ładną, acz średnio trwałą. Zapach cierpki, zdecydowanie czuć porzeczki. Lekko daje drożdżami także. W smaku wytrawne , kwaskowate, cierpkie i gładkie. Jednostajne, kwaśne, świetnie pijalne, lekko wysycone.

Wygląd: kolor ciemnobursztynowy z odcieniem czerwieni, klarowne, piana niska, szybko zanika.
Zapach: owoce, estry, porzeczka, lekko słodowy
Smak: kwaskowy, cierpki, wytrawny, goryczka w tle, słodowy, słody pszeniczne.
W sumie niezłe piwo.

Piana średniej wysokości, drobnopęcherzykowa.
Barwa mętna, pomarańcz z różowym odcieniem.
Zapach - nuty przyprawowe, brzeczka, zbożowe nuty, jakieś estrowe nuty.
Smak: wysycenie średnie-, lekko wygładzone, lekka kwaskowość, sporo nut przyprawowych z goździkami na czele, zbożowość, trochę owocowej świeżości, natomiast samych porzeczek jest tu bardzo mało, bardziej estry w stronę jakiejś jabłkowości. Niestety spodziewałem się więcej, więcej porzeczki, więcej orzeźwienia

Wygląd: Barwa blado pomarańczowa lub ciemno żółta - raczej typowa dla saisona, owoce chyba nie zmieniły jej zbytnio, może nieco pogłębiły. Zamglone. Piana drobno i średnio pęcherzykowa, umiarkowanie obfita, raczej nietrwała. 8/10

Aromat: Są fenole w typie pieprzu, ale może nawet mogłoby ich być więcej, albo po prostu ja gustuję w nieco bardziej fenolowych saisonach. Są estry, jest wyraźnie owocowo, kwaskowe owoce, ale w ciemno nie powiedziałbym, że porzeczka, a mógłbym nawet pomyśleć, że to po prostu nuty saisona. Za tym słodowość. 7/10

Smak: Przyprawy i owoce - powtórka z aromatu. No może tu bardziej jest ta porzeczka, ale też baaardzo daleko. Skórka pomarańczy wyczuwalna. Kwaskowe. Trochę mineralności. Wysycenie sporawe, jak na saisona przystało. Jest wytrawne. Treściwość średnia. Trochę słodowości. Lekka goryczka. 7/10

Generalnie - saison niezły, chociaż nie wybitny. Porzeczek bardzo trzeba się doszukiwać. 7/10