Złote, z opalizacją. Piana przeciętna, biała. Aroamt kwaśny, dziki i słodki zarazem.
Kwaśne i wytrawne. Owocowe. Finisz ściągający. Czyżby leżakowane w beczce?
Goryczka pestkowa, jakby winogronowa. Jest średnio kwaśno i mocno wytrawnie.
Ciekawe piwo, ale nie do końca w mój gust.

Aromat:
Wspaniała kompozycja - białe owoce, jabłka, winogrona pomieszanie z nutami dzikich drożdży, stajnią i końską derką, które świetnie razem współgrają nie wybijając się jedne ponad drugie.

Faktura / odczucie w ustach:
Piwo wytrawne, wysycenie wysokie; jest smukłe, gładkie i pijalne, również wyraźnie taniczne.

Smak:
Wyraźne białe owoce, winogrona, przyjemne orzeźwienie, w tle delikatne nuty stajni. Jest wyraźnie taniczne, choć z biegiem picia czuć to coraz mniej. Czuć sporą kwaśność, zostaje owocowo-dziki finisz

Piana biała, drobnoziarnista, raczej wątpliwej jakości, wysoka na około pół centymetra, dość szybko dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca szczątkową formę lacingu na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza piaskowa, nieklarowne i nieprzejrzyste, stosunkowo mocno zmętnione, na powierzchni unoszą się drobinki drożdżowe. W zapachu wyraźne dzikie nuty, końska derka, siano, białe owoce w wersji wytrawnej, może trochę winność, ocet. W smaku wytrawne, mocno kwaskowe, dzikie w każdym calu z konkretną ilością ciała, końska derka  szampański klimat, finisz słodowy, białe owoce i siano chwilę utrzymują się na podniebieniu, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Zamknięcie z eleganckim korkiem, etykieta w zielonej kolorystyce, klasycznie wykonana graficznie, jednak dość ubogo opisana. Warka 05.03.2024. Degustowane świeże w lokalu. Bardzo wytrawny i klimatyczny Wild Ale. Nie skłamię chyba wiele jeśli napiszę, że piwo spokojnie mogłoby być wyznacznikiem tego stylu, który notabene nie jest zbyt spektakularny. Doceniając solidne rzemiosło ode mnie 8 z ogromnym plusem.

Gdybym nie wiedział że to polskie piwo, w ciemno stawiałbym na jakiegoś \"Belga\". Origin to naprawdę świetny Dzikus! Ostrzegano mnie że może być trochę bardziej octowy, ale nic z tych rzeczy. Klasyczna końska derka, białe owoce i belgijskość w każdym calu. Przy tym jest dość lekki i niesamowicie pijalny. Szkoda że butelka ma tylko 375 ml.....