Piwo lekko alkoholowe w smaku, wyczuwalne czerwone owoce oraz cytrusy - nie jest lekkie a gęste oraz ciężkie.

Piwo zakupione jakiś czas temu w Leclercu z datą przydatności do 20.03.2015. Kolor piwa pomarańczowy, piwo mętne. Piana to niestety porażka, praktycznie od razu po na nalaniu piana nie pojawiła prawie żadna, nie jest to dla mnie aż taka wada, ale szkoda, bo jak na ten styl, to powinien być mocny punkt tego typu piw. Po przelaniu w zapachu niestety wyczułem diacetyl, choć dość delikatny, natomiast zupełnie przykrył pozostałe zapachy. Po lekkim ogrzaniu diacetyl się ulotnił i w końcu w piwie dało się wyczuć nutę amerykańskich chmieli i trochę słodkiego karmelu, całość finalnie dość wyraźna. Piłem AIPA z lepszym aromatem, choć zapach tego piwa jest mimo wszystko dość przyjemny, nawet mógłbym powiedzieć, że trochę przypominał mi Atak Chmielu. W smaku na początku dominuje goryczka, kontra słodowa jest słaba, po ogrzaniu to się poprawia i piwo wydaje się lepiej zbalansowane. Wysycenie średnie, piwo dość pijalne, ale tylko niezłe. Myślę że ocena 7 na zachętę się należy, choć jest parę rzeczy do poprawienia.

Zdecydowanie najgorsze AIPA, jakie piłem. Potwornie zalatuje gotowanymi warzywami i czymś jeszcze. Piwo jest niemal bez piany / gazu. Żeby było śmiesznie, jest jedno z najdroższych piw w tym stylu w PL

Gdy usłyszałem, że Pilsweizer uwarzy piwo w stylu IPA, byłem mocno zaskoczony, ale jakoś dziwnie chciało mi się śmiać.Cóż, jeszcze tylko brakuje IPA z Głubczyc, Van Pura albo z Połczyna.Liczyłem, że będzie to poprawne IPA, lub nawet czymś pozytywnym zaskoczą jak Witnica w przypadku swojego reprezentanta tego gatunku.Niestety wyszło bardzo słabo.Piwo po nalaniu nie miało wcale piany, praktycznie pod tym względem było wyjątkowe.Bardzo rzadko zdarza mi się taka sytuacja.W aromacie niby trochę owoców tropikalnych, ogólnie całość słodka i niestety nawet lekko mdła.Krótko mówiąc aromat to nie była najmocniejsza strona.No i niestety aromat był złą przestrogą.W smaku słabiutko, lekka słodowość, do tego pusta, wyraźna i lekko ściągająca goryczka i to byłoby na tyle.Szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy piłem tak słabe piwo w gatunku IPA.Szkoda, że tak wyszło, może warto jeszcze popróbować i dopiero wypuścić coś lepszego na rynek...