Aromat wzorcowy, ale w smaku jednak piwo troszkę zbyt wodniste, puste, a na pewno niestety niezbyt gęste / kisielowate czego jednak po piwie żytnim bym się spodziewał. Nie mniej jednak przyjemny oscypkowo szynkowy, bananowy aromat, słodko bananowy smak, z leciutką nutą dymu i wędzonki przy finishu. Piwo smaczne, ale jak wspomniałem, niezbyt żytnie w swej teksturze.

Ciemno rude, kasztanowe. Piana lekko brudna. Mało jej, ale oblepia.
Aromat pszeniczniaka plus wędzonka.
Gęste, kisielowate. Z małym gazem.
Nuty weizenowe obecne w smaku. Jest i wędzonka i ziemistośc, przyprawowość. Smak o wiele bardziej złożony
od aromatu. No i ta gładka faktura.
Bardzo dobry przedstawiciel mało popularnego u nas stylu.

Sądząc po wcześniejszych ocenach chyba coś poprawili. U mnie wędzonka była zarówno w aromacie jak i smaku. Bardzo pijalne, przyjemne piwo.

Piana nie do końca biała, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, dość szybko dziurawiąca się i opadająca, nie pozostawiająca trwałego lacingu na ściankach szkła. Barwa głęboka, ciemniejsza bursztynowa, ładnie klarowne i przejrzyste, brak widocznych śladów zmętnienia. W zapachu nuty goździków i bananów, trochę czerstwego chleba i faktycznie, choć niestety bardzo daleko w tle moje ulubione wędzone klimaty, czuć drewno bukowe. W smaku dość słodkie, mocno wyczuwalny goździk i banan, mniej chlebowych akcentów, wędzonka jedynie na głębokim finiszu, więc lekki zawód, goryczka adekwatna do stylu, słabsza kontra kwaskowa, przeciętna treściwość, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel od browaru Perun, etykieta w czarnej kolorystyce, ciekawie wykonana graficznie, w miarę dobrze, choć nie wyczerpująco opisana. Warka 28.11.2020. Liczyłem chyba na ciut więcej... szczególnie jeśli chodzi o wędzony aspekt, który został ograniczony do minimum... Smaczny roggen, niczego nie urywający. Prędko o nim zapomnę, ode mnie 6.