Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Dawno nie piłem tak dobrego piwa mógłbym dać nawet wyższą ocenę ale jak na razie się z tym wstrzymam możliwe że będę pic jeszcze lepsze więc ocen adekwatna. Kolor jakby sama chemia z jakiegoś energola a to piwo od perły więc fajo, smak też bardzo dobry ilość alkocholu odpowiednia chociaż nie obraziłbym się jakby miało piatke sprzodu zapach też bajo bo nie j***e menelem czy szczochem jak w heinekenie czy harnasiu
Dla ciekawości kupiłem jeszcze inną partię, ze Stokrotki tym razem. Wypadła pośrednio. Podsumowanie (nie jestem takim fachowcem od technologii, może ktoś mnie poprawi?): lager z dodatkiem pszenicy i aromatów, robiony metodą HGB. Czasem doleją więcej wody, czasem mniej. Stąd inny wygląd i smak poszczególnych partii.
Wygląd spoko. Zapach nie bardzo, zbożowy z nutą plastelinową, może od aromatów. Może i jakaś daleka kolendra. Nie wiem, dlaczego browary regionalne i koncerny wpadły na to, że AD2023 piwem, które zrobi różnicę, będzie witbier. Ja przeciwko dobremu belgijskiemu lub holenderskiemu witkowi nic nie mam, ale to piwo mało zapadające w pamięć, a to w wykonaniu Perły to już w ogóle, bo smakuje jak niefiltrowany bezpłciowy lager, prawie jak Żywiec Białe. Nie ma tu nut belgijskich, dodatki są niewyczuwalne.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
SlepyOman
dart
dart
nietzsche
Nie wiem, dlaczego browary regionalne i koncerny wpadły na to, że AD2023 piwem, które zrobi różnicę, będzie witbier. Ja przeciwko dobremu belgijskiemu lub holenderskiemu witkowi nic nie mam, ale to piwo mało zapadające w pamięć, a to w wykonaniu Perły to już w ogóle, bo smakuje jak niefiltrowany bezpłciowy lager, prawie jak Żywiec Białe. Nie ma tu nut belgijskich, dodatki są niewyczuwalne.