Piana beżowa, drobno i gruboziarnista, wysoka na około pół centymetra, dość szybko dziurawiąca się i opadająca, skromnym wianuszkiem okalająca ścianki szkła. Barwa ciemniejsza rubinowa wręcz czarna, w miarę klarowne i przejrzyste, nieznacznie tylko zmętnione. W zapachu eleganckie palone klimaty, czuć wręcz prażoność, gorzka kawa i czekolada, mniej karmelu oraz zbożowych akcentów, na końcu pojawia się nawet subtelna wędzona woń. W smaku jest równie dobrze, mocno palone klimaty, gorzka czekolada oraz kawa nadal obecne, prażoność też aktualna, gładka faktura, goryczka adekwatna do stylu, niezła kontra kwaskowa, jak na tak niski ekstrakt mamy multum ciemnego ciała, w tle orzechy i wędzoność, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta również w czarnej kolorystyce ze srebrnymi wstawkami, ładnie wykonana graficznie, w miarę dobrze, choć nie wyczerpująco opisana. Warka 01.08.2020. Powiem szczerze... Wow naprawdę browar Palatum zaskakuje mnie z każdym kolejnym piwem. Chyba najlepszy Oatmeal Stout jakiego miałem okazję degustować (a trochę tego już się przewinęło). Zawiera wszystko co powinno charakteryzować ten styl, mega intensywny aromat i smak. Ciemny klimat oddany w 100%. 8 z plusem i oczywiście dodaję piwo do ulubionych! Polecam fanom stoutów! Nie tylko tych owsianych.