Czy wiesz, że...
Piwo jest ważne dla wegetarian! Butelka piwa uzupełnia około 50% dziennego zapotrzebowania na witaminę B12. Witamina ta jest dostępna głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego.Najaktywniejsi Użytkownicy
Najnowsze komentarze
Malammore | ||
Malammore | Amber IPA Ciemne złoto, lekko zmętnione, bardzo dużo piany. Aromat słodkich owoców, może nieco cytrusowy. Jest goryczka, trochę łodygowa ale znośna, są iglaki, ale całość psuje nieco mdła słodowość. Może był problem z przechowywaniem, z tyłu czai się nieprzyjemna miodowość. 2024-10-11 23:49:47 | |
Novy80 | TankBusters Cybertank Aromat: tropiki i cytrusy Wygląd: lekko opalizujące jasny złoty z średnio-wyższą pianą Smak: Wytrawny, cytrusowy, trochę żywicy i średnia goryczka Po pierwszym łyku bardzo pozytywnie zaskoczył. Z każdym kolejnym łykiem mniej ale i tak bardzo dobry WC IPA 2024-10-11 23:39:19 | |
N3ur0funk | Corona Extra Barwa jasnozłota, klarowne, piana niska i nietrwała, redukuje ją do postaci pierścionka ze średnim kleksem na środku, lacing jest ale biedny. W zapachu słód, syrop kukurydziany, karton. W smaku słód, syrop kukurydziany, bardzo wodniste, wytrawne, goryczka niska i nietrwała. Może dla zwykłego zjadacza chleba to piwo jest dobre, ale dla mnie jest beznadziejne. Niewiele dzieje się tutaj, całość jest nikła w aromacie i smaku. Już lepiej wziąć zwykłego Millera, który jest zdecydowanie lepszy od tego czegoś, a i tak jest przeciętny. Warka 09.09.2025, butelka. 2024-10-11 23:36:55 | |
Orzelek | Łańcut & Pinta K◊ (Kryształ) Butelka z datą ważności: 15/01/2025 r. Wygląd: barwa słomkowa; piana biała, na pół szklanki, średniopęcherzykowa na górze, drobnopęcherzykowa na dole; przegazowane (na szczęście - bez gushingu). Aromat: chmielowe, zbożowe. Smak: ryżowe, trawiaste; w tle pojawia się cytrusowy akcent w postaci grejpfrutowego albedo; goryczka na średnim poziomie, średniozalegająca. Obecnie piwo warzone przez Browar Łańcut, co widać po etykiecie, kapslu i nagazowaniu (cecha charakterystyczna kupowanych przeze mnie piw z Łańcuta). Po szlachetnej intensywnej goryczce sprzed paru lat - ani śladu. 2024-10-11 23:25:01 | |
Malammore | ReCraft Kibic Słomkowe, klarowne, ładna piana. Aromat niezbyt intensywny, trochę kwiatów, trochę słodu. W smaku balans pośrodku, goryczka krótka, ziołowa. Średnie wysycenie, wysoka pijalność. 2024-10-11 23:20:23 | |
SoupDog | Lubrow Eclaron Pils Ipki - jak je nazywają panowie z browaru, są fajne, bo chmielowa goryczka wykręca w tych piwach górnej fermentacji ryja. Tu mamy lekkiego lagera z dużą ilością ipkowych chmieli. Wydaje mi się, że nawet w większości IPA tyle chmielu nie ma. W efekcie powstało piwo męczące, cierpkie i przytłaczające cytrusami. O ile przy pierwszym łyku wchodziło znakomicie, to po kilku kolejnych miałem dość. Srils, nie pils. 2024-10-11 23:13:47 | |
Gość | Trybunał Export Jedno z najlepszych polskich piw jakie piłem. Po prostu majstersztyk, jest chmielowość i goryczka jak w prawdziwym pilsie a nie piszą, że to pils tylko export :) Piwa koncernowe mogą buty lizać Trybunałowi. 2024-10-11 22:46:18 | |
Shinodin | Zakładowy Salto Mortale Ipa z dodatkiem soków owocowych...zdecydowanie nic frapującego...taka lekko podkręcona pszenica. Szybko zapomnę ten smak...6 z ogromnym minusem to i tak spore naciągnięcie. 2024-10-11 21:46:48 | |
Gość | Abbaye de Vauclair Imperiale Chłopie wiesz co ty wiesz? To co z neta skopiowałeś. Powodzenia 2024-10-11 21:42:21 | |
SoupDog | Wrężel Mexico Trip Part Two Bałem się otworzyć to piwo. Tak dziwnego składu jeszcze nie widziałem. Okazało się, że nie tylko nie jest źle, ale jest całkem dobrze. Z każdym łykiem ten ostry pszeniczniak wydaje się coraz lepszy. Fajne połączenie piwa z dodatkami, które figurują z alkoholem od zawsze. Bo przecież jest krwawa Mary i jest Wściekły pies. A teraz jest Mexico Trip. I chętnie bym się napił tego piwa w meksykańskiej knajpie do posiłku. Ale już się nie napiję, bo Wrężel skończył działalność. RIP. 2024-10-11 21:41:14 | |
Gość | Górnośląskie Jasne Pełne Piwo bardzo smaczne przypomina mi w smaku stare dobre browary ,troszkę więcej chmielu dałoby inny wymiar.Ogólnie super ale jak dla mnie nie do zdobycia z mojego rejonu pochodzę z zachodniopomorskiego a dostępne jest tylko w sieci Aldi w ramach promocji regionu. 2024-10-11 21:21:03 | |
Novy80 | DAB Export Po nalaniu, lałem na raty oraz uważnie a i tak piana na tyle urosła że wyszła ze szkła. Wygląd jasne przejrzyste złoto z unoszącymi się bąbelkami. Zapach słodowy. W smaku goryczka od razu się uaktywnia ale jest lekka i słodowe nuty. Wytrawny smak. Piwko spoko 2024-10-11 21:05:20 | |
heather | ||
Gość | Night Lighter Red Punch Po prostu dno...co tu komentować , poza wyglądem puszki nic dobrego nie moge powiedziec-sprobowac zapomnieć i nie wracać 2024-10-11 20:54:55 | |
Gość | ||
gitr | ||
Gość | Raciborskie Mocne Polecam. Niżej co piszą że to jakieś pomyje, to chyba rompery żłopione każdego dnia smak wytrąciły. 8/10 2024-10-11 20:23:56 | |
worbi | Pilsvar Czechosłowackie (dawniej Pilsweizer) Bardzo ciekawy zapach, lekko żelazny posmak na finiszu, ale przełamany goryczką żateckiego. Takie piwko w czeskim stylu z Beskidu - całkiem przyjemne i na pewno najlepsze z tego browaru. Nie licząc lanego jakie można dostać na miejscu produkcji ;) 2024-10-11 20:16:08 | |
MWK | Inne Beczki Jungle IPA Barwa jasny pomarańcz, świetliste, zamglone. Biała, mięsista, drobno i średniopęcherzykowa piana. W aromacie wręcz buchają owoce cytrusowe, tropikalne, jest też spora doza żywicy. W smaku już niestety nie jest tak oszałamiająco... owszem, pojawiają się jakieś owocowe nuty, ale momentalnie są mordowane przegiętą goryczką w typie gorzkiego grejpfruta - w taki niesmaczny sposób. Na szczęście długo nie zalega, lecz w ustach pozostaje niesmak, trudno zatem rozpisywać się na temat odczucia. Wysycenie na odpowiednim poziomie. Wzorowy lacing! Jak dla mnie rozczarowanie. Zgadzam się z Kolegą Dartem. To przykład piva, które o niebo lepiej pachnie aniżeli smakuje... Dziękuję i Pozdrawiam. 2024-10-11 20:14:59 |
© ocen-piwo.pl 2017
Piwo dziwne. Warka z datą na 02.2025, więc pewnie już niezbyt świeże. Wygląda nieźle, słomkowe, klarowne, drobnopęcherzykowa piana. Aromat słabo wyczuwalny, trochę kwiatowo, bardzo leciutko zalatuje sianem. Dziwniej robi się w smaku, jakby całkowicie pozbawione słodowości, a jednocześnie bez goryczkowej kontry, chociaż chmiel tu kiedyś chyba był, bo znowu chuć zielsko/siano.