Obrzydliwe. W aromacie mdłe, słodkawe, słodowe. Nie wiem, czy jest pasteryzowane, ale w smaku wydaję się wręcz wyraźnie przepasteryzowane, karmelowe (nie pierwszy już raz w Olimpie karmel niszczy piwo), chmiel tylko w gryczce i ziołowych, mało przyjemnych posmakach. Wypiłem całe, choć z wyraźnym trudem.

Aromat słodki, słodowy, pełny, delikatnie żywiczny i kwiatowy. Niewiele się tu dzieje prawdę mówiąc. Delikatnie ciasteczkowy. Aromat niczym w mocniej nachmielonym marcowym. Jest taka chlebowość i spora pełnia w tym piwie. W szkle aromat kompletnie odmienny. Toffie (di acetyl?), miodowość, leśne owoce, jeżyna, kwiaty, no i słód.

Piwo o delikatnie opalizującej miodowej barwie. Piana bardzo niska, średniopęcherzykowa warstewka niespełna 1 centymetrowa po dość agresywnym nalewaniu. Jej kolor to przybrudzona biel. Znika szybko do cieniutkiego kożucha i delikatnie próbuje zdobić szkło.

Smak? Conajmniej zaskakujący. Piwo nisko wysycone, pół-słodkie i dość pełne. W smaku znów pojawiają się owoce leśne, na czele z jagodami, jeżyną. Wszystko to wsparte przyprawowo korzennym posmakiem oraz wyraźną podbudową słodową. Goryczka średnia, krótka i bardzo przyjemna, korzenno trawiasta. Aftertaste lekko gorzkawy, żywiczno leśny.

Dziwne piwo. Kojarzy mi się z angielskimi odmianami IPA, które szanuję i lubię. Może ten chmiel w połączeniu z czymś z UK, nieco bardziej karmelowy zasyp i niższy ekstrakt dadzą ciekawą wariację na temat angielskich bitterów? Jest w tym piwie sporo takiej wyspiarskiej słodowości i dziwnych, niespotykanych akcentów chmielowych zarówno w aromacie jak i smaku. Na dodatek te niskie wysycenie tylko potęguje uczucie jakiegoś wyspiarskiego ale'a bądź IPA. Pierwszy raz spotykam się z tym chmielem. Ciekawe doświadczenie.

Cena:8,30
Warka: 26/06/2017

Barwa: bursztynowa , zamglona ;

Piana : biała ,średniej wysokości, średnie oczka , puszysta , oblepiająca , wykazuje trwałość ;

Aromat : z butelki : diacetyl ; ze szkła : podobnie diacetylowe , nuty lekko słodowe , kojarzy mi się też trochę z krzewem porzeczkowym jakby zapach liści porzeczki coś takiego ;

Smak: słodko , masełko słodycz , ewidentnie wadliwe piwo , bardzo słabiutkie w moim mniemaniu

W zapachu ze szkła wyczuwam akcenty miodowe zupełnie nie podobna do tych amerykańskich IPA. Warto spróbwać