Zapach : czuć tę specyficzną wędzonkę połączoną z lekkim aromatem gruszek , pachnie tak dymiono-słodko. Nie agresywnie ,a delikatnie i zachęca tym do picia.

Smak : tutaj już jest bardzo delikatnie , czuć delikatnie wędzonkę i może bardzo z tyłu te gruszki. Wiadomo że ma tylko 9.5 plato , ale jest trochę tego smaku tutaj , goryczki się nie spodziewałem szczerze nawet choć delikatna mogłaby być.

Ogółem piwo o niskim blg i niskim wolcie jak na nasz rynek ale daje radę , jest to ciekawe doświadczenie , dymno-słodkie piwo zdecydowanie warte przetestowania.

Piana biała, drobno i gruboziarnista, w miarę gęsta i puszysta, wysoka na około centymetr, powoli opadająca, zostawiająca całkiem ciekawy lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza piaskowa, mocno zmętnione, zupełnie nieklarowne i nieprzejrzyste, na powierzchni unoszą się drobinki drożdżowe. W zapachu fajne wędzone nuty, faktycznie jest tutaj coś z gruszki, podbudowa słodowa, trochę ziemistości. W smaku wedzonka, zdecydowanie wybija się na pierwszy plan, jest ona zdecydowanie o profilu gruszkowym lekko zalegająca, dobra kontra słodowa, brak kontry kwaskowej, goryczka nieznaczna, choć adekwatna do stylu, baza słodowa, owocowość, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta świetnie wykonana graficznie( jak większość z Olimpu), w miarę dobrze opisana. Warka 03.04.2018. Coś innego, nietypowego, interesującego. Jak na tak niski ekstrakt smak jest pełny i treściwy i to mnie zaskoczyło. Dodatkowo świetna wędzonka z gruszkowym aftertastem. Naprawdę udany wyrób, godny polecenia. Dla fanów wędzonki i nie tylko. Dowód na to, że pils nie musi być nudny, a ode mnie zasłużona, mocna 7 z plusem.

Ładnie pachnie wędzonką, tylko w smaku jest nieco puste. Gruszki wyczuwalne i jest przyjemna lecz niewielka goryczka.

Siła sugestii lub po prostu solidna wędzonka o słodo-drewnianym aromacie i smaku. A na uwagę zasługuje fakt, że to wszystko na bazie ponad 9% ekstraktu. Jak na taki \"cienkusz\" to piwo ma konkretne ciałko.