W Dużym Benie akurat promkę mają, czy mieli, zależy kiedy czytane, dwa złote za butelkę. Dawno nie piłem, ale kojarzyło mi się zawsze ze szczynami, a tu nic z tych rzeczy, taki koncerniak, dużo delikatniejszy od Tyskiego, czy Żywca. Za 3,50 można pomarudzić by było, ale za dwójaka tragedii i wyzysku nie ma.

K***a ale obrzydliwe się ostatnio zrobiło, jak szczyny żula zmielone razem z żulem

Zmieńcie opis bo to piwo już dawno nie jest all malt i ma mniej alkoholu

Dobre lekkie piwo teraz zmniejszyli do 5%