Modern New England DIPA - jak określa je producent.
CHmielone Sabro (60% całego chmielenia), a na dodatek użyto chmieli Mosaic i Idaho 7, drożdże Londong Frog. W zasypie słód pilzneński, płatki owsiane, słód pszeniczny i płatki pszenne.
Hoprate 25g/l.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
Zapach: piłem ostatnio kilka piw na Sabro, tylko jedno chwaliło się nachmieleniem 18g/l, więc pozostałe miały pewnie niższe, było lepiej lub gorzej, ale tu jest dramat, to piwo pachnie jak Okocim 0% taka tu jest intensywność, aromatów, w zasadzie żadna i żeby była jasność, nie pachnie Sabro, tylko delikatnie, tyci jakimiś słodkimi cytrusami i swojskimi jagodowcami
Smak: NIe kłamali, tu nachmielenie rzeczywiście było spore, bo jest gryzienie od chmielin, goryczka też taka granulatowa, ale same aromaty chmielu w tym piwie można powiedzieć, że są mocno oszczędne. CO tu poszło nie tak? Stary chmiel? Owszem, aromat chmielowy tu jest intensywniejszy niż w Żywcu APA, ale to miała być bomba chmielowa, 25g/l. Jest niby kokos, jest ananas (razem dają delikatną pinakoladę), są jakieś aromaty sosnowe, jakieś cytrusy, jakieś jagody, winogrono, cebula, ziemistość, dużo czarnej herbaty. A szkoda, bo choć piwo jest mocno zbożowe, to jest nawet jak na Nepomucena ułożone. Samo piwo bazowe jest super, może ciut za bardzo zbożowe i alkoholowe, ale nachmielenie jest symboliczne. Pite po Peklażu, które uznałem za poniżej dobrego, ale Peklaż przy tym to wręcz buchał chmielowością, a tu nachmielenie jest jak z AIPA z 2015, kiedy jeszcze w Polsce nie znano hopgunów i chyba niewielu chmieliło na zimno. I jeżeli gra tu jakiś chmiel to raczej Mosaic i Idaho, a nie Sabro, które miało być przewodnie.
Ponieważ to piwo miało być single hopem, to moja złośliwa teoria jest taka, że coś nie poszło przy chmieleniu Sabro, więc żeby je uratować dowalono Mosaica i Idaho i nazwano Modern NEIPA.
Wciąż nie rozumiem, dlaczego to piwo nie ma prawie w ogóle zapachu.