Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Las i Nepomucen? To zawsze sukces. Mamy do czynienia z majestatycznie wyglądającym piwkiem, które przypomina typowe NEIPA (mętne i nieklarowne). W aromacie trochę zbyt mało lasu, lecz smak rekompensuje to w całości. Jest żywicznie, lecz jednocześnie bardzo pijalnie. Alkohol niewyczuwalny. Świetne piwo!
Piwo dobre i kompletne. Nie ma do czego się przyczepić w smaku, zapachu ani wyglądzie. Zapach od początku łaskocze nos cytrusami i żywicą. Z wyglądu słomkowo żółte, mętne. Smak jest złożony i trzeba spróbować kilku łyków, żeby wyłapać różne akcenty: od słodowości, przez cytrusy i żywicę. Owa żywica jest tu specyficzna, jakby deski sosnowe. To dobrze, bo piwo wyróżnia się z dobrej strony. Dodane do ulubionych. Niech tylko Nepomucen spróbuje zaprzestać produkcji nie dając nic w zamian, to pójdę protestować pod ich siedzibę. Piwo - sztos.
Piana średnio-niska, drobnopęcherzykowa. Barwa całkowicie mętna, ciemniejsza żółta. Zapach - dość intensywny, cytrusy, tropiki, młode pędy, chociaż nie jest przesadnie \"leśny\". Smak: wysycenie średnie/średnie-, lekkie wygładzenie. Zacznijmy od tego, że daglezja w porównaniu do sosny czy świerku jest zupełnie inna i niesamowicie charakterystyczna. Pijąc typowe foresty można wręcz powiedzieć, że lasu jest tu nie za wiele, ale po chwili namysłu trzeba przyznać, że daglezji jest naprawdę sporo, jest głównym bohaterem tego piwa, jednocześnie nie zabijając cytrusowo-tropikalnych nut chmielowych. Jak ktoś niżej napisał - tropikalna żywica pasuje tu bardzo dobrze. Co do goryczki - jest, średnia-, dobrze wpasowana. Egzotyczny las. 9 z plusem
Piwo w ładnej zielono-czarnej puszce. Dodatek deglezji wyczuwalny. Jak ktoś zna Foresty Nepomucena to będzie wniebowzięty. Tutaj jest nawet lepiej, bo trochę kontry ipy jest. Piwo na medal!.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
ArdianK
pandzioszka
Zapach od początku łaskocze nos cytrusami i żywicą. Z wyglądu słomkowo żółte, mętne. Smak jest złożony i trzeba spróbować kilku łyków, żeby wyłapać różne akcenty: od słodowości, przez cytrusy i żywicę. Owa żywica jest tu specyficzna, jakby deski sosnowe. To dobrze, bo piwo wyróżnia się z dobrej strony.
Dodane do ulubionych. Niech tylko Nepomucen spróbuje zaprzestać produkcji nie dając nic w zamian, to pójdę protestować pod ich siedzibę. Piwo - sztos.
zbieraczek
Barwa całkowicie mętna, ciemniejsza żółta.
Zapach - dość intensywny, cytrusy, tropiki, młode pędy, chociaż nie jest przesadnie \"leśny\".
Smak: wysycenie średnie/średnie-, lekkie wygładzenie. Zacznijmy od tego, że daglezja w porównaniu do sosny czy świerku jest zupełnie inna i niesamowicie charakterystyczna. Pijąc typowe foresty można wręcz powiedzieć, że lasu jest tu nie za wiele, ale po chwili namysłu trzeba przyznać, że daglezji jest naprawdę sporo, jest głównym bohaterem tego piwa, jednocześnie nie zabijając cytrusowo-tropikalnych nut chmielowych. Jak ktoś niżej napisał - tropikalna żywica pasuje tu bardzo dobrze. Co do goryczki - jest, średnia-, dobrze wpasowana. Egzotyczny las. 9 z plusem
StefekPijakos