Piana beżowa, drobno i gruboziarnista, wysoka na około pół centymetra, średnio-szybko dziurawiąca się, pozostawia słaby lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza rubinowa, nie do końca klarowne i przejrzyste, stosunkowo mocno zmętnione. W zapachu nuty kawowe i czekoladowe, palone klimaty i cytrusowe i karmelowe akcenty, po ogrzaniu ujawnia się alkoholowa woń. W smaku mocne i wyraziste, przede wszystkim wyraźnie zaznaczona paloność długo utrzymująca się na podniebieniu, cytrusy współgrają gdzieś w tle, dobra kontra słodowa, słabsza kwaskowa, goryczka adekwatna do stylu, kawa i czekolada są uzupełnieniem smaku, nieumiejętnie zamaskowany alkohol, wysycenie na dość wysokim poziomie. Kapsel od browaru Maryensztadt, etykieta w czarnej kolorystyce, ciekawie wykonana graficznie, w miarę dobrze opisana. Warka 28.02.2018. Mocna i charakterna IBIPA, treściwa i pełna w smaku. Gdyby nie ten słabo zamaskowany alkohol... to dodałbym jeszcze do ulubionych i wystawił wyższą ocenę niż 7 którą teraz proponuje. Nie do końca ułożony wyrób, choć jak najbardziej z zadatkiem na coś więcej.

Piwo zgodne z opisem... W aromacie wyczuwalne cytrusy i żywica w smaku zaś czekolada i kawa. Piękna etykieta oddająca klimat i koncepcje piwa...finisz w postaci goryczki żywicznej i...lekkie uszczypnięcie alkoholu które pod koniec konsumpcji było bardziej wyczuwalne. Solidna IBIPA... Chociaż gdyby nie ten alkohol ocena była by wyższa.