Wydaje mi się, że ta wersja, leżakowanego przez 3 miesiące, powinna być dodana w serwisie jaki inny produkt niż dawne Klasztorne z Jabłonowa. Prawie 3 lata temu zachwycałem się tym niby belgiem. Nowy produkt nie jest już rewelacyjny.

- Interesująca piana, szybko opada, ale jest gęsta jak śmietana.
- Zapach znany z innych polskich piw w belgijskim stylu (np. z Komesów).
- Solidna goryczka.
- Smak niestety nieokreślony, lekko kawowy, trochę ziołowy, ale brakuje słodu i słodyczy.
- Jest pijalne, nawet zbyt pijalne, zbyt wodniste. Leje się do gardła jak woda, a powinno być gęste i aromatyczne, jak typowy belg.

Ale w 2017 r szanowałem to piwo, mega smaczne

Drobno oraz średnio-pęcherzykowa, beżowa piana. Po chwili zaczęła się dziurawić w duże pęcherze. Średnio-opadająca do grubego (ok.1, 1,5cm) kożucha. Brak lacingu. Barwa piękna, brunatna - zmętniona. W aromacie biszkopty, pierniki (korzenne nuty). Następnie akcenty chlebowej skórki jak i delikatnej kawy zbożowej. Zioła przyćmione słodyczą. Więcej tu przypraw korzennych oraz cukru palonego. W smaku słodkawe z deserową nutą ciast tortowych oraz przypraw korzennych. Akcenty chlebowe, palone również wyczuwalne na podniebieniu. Podsumowując: Moim skromnym zdaniem to dobry Belgian Dubbel, nieco słodkawy z dużą dozą, dawką przeróżnych smaków i aromatów. Zabrakło tu jednak owoców, które opisuje producent na etykiecie. Jednak to dobry wyrób, warty degustacji.
Wysycenie: wysokie
Warka do: 17.02.2020
7+

Klasztorne wróciło do Auchan. Z nową naklejka! I niestety jak i pod słaba etykieta smak też znacząco stracił na wartości a to przez slod pszeniczny.. Piwo smakuje jak woda z mąką... Co oni zrobili z tak zacnym browarem... TRAGEDIA