Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Piana wysoka, drobnopęcherzykowa, ciemnobrązowa. Barwa czarna, brunatne refleksy przy przelewaniu. Zapach tak jak w wersji Cocoa, nie jest zbyt intensywny, ale jednak trochę ciekawszy, prócz nut czekoladowych i palonych(których jest mniej), pojawia się też całkiem przyjemna, tytułowa wanilia. Smak: wysycenie niskie+, znów gładziutko, puszyście, gęsto. Jest słodko(zdecydowanie), jest płynny deser, ale jest to dużo bardziej zrównoważone, kompletne i nie tak jednowymiarowe piwo jak Cocoa More. Mamy tu sporo czekolady, nuty palone, laktozę, ale wanilia jest pokazana świetnie, oddaje takie aromaty jakie nieczęsto spotyka się w piwach z wanilią. Alko ukryte jeszcze lepiej niż w Cocoa, tutaj praktycznie niewyczuwalne, prócz niezłego rozgrzewania. W tym wypadku mogę uznać że butelka 0,5l mimo dużej słodyczy nie jest jakimś wielkim problemem - inaczej niż Cocoa More
Leje się jak olej silnikowy ;) Smolista pułapka na fotony. Z taflą beżowej piany. W aromacie oczywiście wanilia, kakao, likier. Gęste, gładkie, wyklejające. Słód żytni robi robotę. Wanilia, laktoza, kakao tworzą deserowy konglomerat. Alkohol ukryty. Manifestuje się wyłącznie rozgrzewaniem. Deser w płynie w tym przypadku to na pewno nie jest przenośnia. Bardzo dobry deser.
Oceny użytkownika:
8 ( smak: 9, zapach: 7, wygląd: 9 )
Gość
Gość
2021-01-06 15:26:06
Mocne ciężkie piwo. W smaku lepsze niż \"bliźniacza\" More Cocoa. 8/10
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
zbieraczek
Barwa czarna, brunatne refleksy przy przelewaniu.
Zapach tak jak w wersji Cocoa, nie jest zbyt intensywny, ale jednak trochę ciekawszy, prócz nut czekoladowych i palonych(których jest mniej), pojawia się też całkiem przyjemna, tytułowa wanilia.
Smak: wysycenie niskie+, znów gładziutko, puszyście, gęsto. Jest słodko(zdecydowanie), jest płynny deser, ale jest to dużo bardziej zrównoważone, kompletne i nie tak jednowymiarowe piwo jak Cocoa More. Mamy tu sporo czekolady, nuty palone, laktozę, ale wanilia jest pokazana świetnie, oddaje takie aromaty jakie nieczęsto spotyka się w piwach z wanilią. Alko ukryte jeszcze lepiej niż w Cocoa, tutaj praktycznie niewyczuwalne, prócz niezłego rozgrzewania. W tym wypadku mogę uznać że butelka 0,5l mimo dużej słodyczy nie jest jakimś wielkim problemem - inaczej niż Cocoa More
Gandalfino
Smolista pułapka na fotony. Z taflą beżowej piany. W aromacie oczywiście wanilia, kakao, likier.
Gęste, gładkie, wyklejające. Słód żytni robi robotę. Wanilia, laktoza, kakao tworzą deserowy konglomerat.
Alkohol ukryty. Manifestuje się wyłącznie rozgrzewaniem. Deser w płynie w tym przypadku to na pewno nie jest przenośnia. Bardzo dobry deser.
Gość
8/10