Jakoś tak się składa, że browary w te małe butelki, oczywiście jeżeli je stosują, leją swoje najlepsze piwo. Tutaj jest inaczej. Mam wrażenie, że ,,Lubelskie mocne,, to taka gorsza wersja ,, Perły mocnej,, , nad którą to marką browar mocno ostatnio pracuje i osiąga w tym względzie coraz większe sukcesy. Ponownie mam wrażenie, że piwowar ( tutaj puszczam oko ) siedzi, degustuje nową warkę ,,Perły mocnej,, czasami i mówi : no nie to nie to, dajemy na ,,Lubelskie mocne,, .

Nie jestem fanem mocnych piw, ale muszę przyznać, że to jest dość porządnie zrobione. Jak na mocny lager jest słodkie, lekko alkoholowe, ale bez wad w smaku czy w zapachu, typu dms czy diacetyl. Daje 7, choć to była raczej tylko pierwsza i ostatnia przygoda z tym piwem, ale spróbować zawsze warto czegoś nowego

Dobre na luziku po po kilku ciężko wrócić do normalnej funkcjonalności, więc ostrożnie.

słodki, orzeźwiający klepie jak trzeba, najlepsze łatwo dostępne piwo!