Piwo jest drugą - mocniejszą wersja dobrze znanego Globa Premium i jak on również jest piwkiem lekkim i przyjemnym. Jak przystało na Browary Łódzkie piwo ma dość specyficzny i rzadko spotykany smak balansujący gdzieś na granicy słodowo-chmielowej. Gdzieś w tle ma lekko winny posmak lecz proszę się nie zrażać- jest to na prawdę daleka nuta smakowa i nielicznym konsumentom da się ona we znaki a jak dla mnie ma swój osobliwy urok. Piana na początku obfita szybko opada pozostawiając lekki kożuszek "rysujący" szkło po każdym łyku. Gazowane raczej słabo ale wystarczająco co dziwne potrafi nawet wystane czasem przy otwieraniu bryzgnąć piwem. Puszka jak na
mój gust ciekawa, utrzymana w bordowej tonacji.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
wojtaswb2
Shinodin
Gość
Aromat: przypomina mocno nieczystą fermentacje.
Ale nie odrzuca jakoś wielce jak w przypadku najgorszych koncernówek.
Smak: po całości sztuczne posmaki jabłka. Goryczka jeżeli jest całkowicie została przykryta.
Trochę czuć alk.
Podsumowanie: ciekawostka dla beergeków. Cos innego po prostu. Jeden wypije drugi wyleje. Ja wypiłem nawet, ale nie powtórzę.
Ichnie Tkackie czy Porter są spoko, ale to piwo to na prawdę wyrób już z dolnej półki jakościowej.
nietzsche
Zapach: ale smród, połączenie landryny z aldehydem octowym
Smak: W smaku wodniste, słodkawe, z taką pustą cukrowością, landryna, czerwone jabłko, i nawet jakiś daleki banan, albo zakupili cudowne lagerowe drożdże dające bananami od Sulimaru, albo majster wniósł jakiś nowy szczep pod paznokciami, lekko alkoholowe, więc może mieć ponad to 6,2. Okrutnik.