Mocniejsza, bardziej ekstraktywna wersja klasycznego Porteru Bałtyckiego – stylu będącego piwowarskim skarbem Polski. Piwo ciemne, esencjonalne, bardzo mocne i rozgrzewające – do powolnej degustacji. Długo leżakowane w beczce po whiskey Jack Daniel’s.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Marianek
Nos: z butelki przypomina barley wine plus belgijski stron ale, sporo ciemnych owoców, likierowości, wanilia, toffi. Ze szkła podobnie, mocny aromat, słodki. Slkoholu nie czuć prawie wcale. Po ogrzaniu nuty Jack Daniels można rozpoznać, bardzo ładnie mieszają się z pozostałymi. Aromat bardzo dobry.
Smak: gęste, likierowe, gładkie. półsłodkie, winisz wytrawny. Wysycenie bardzo niskie. Cały czas przypomina bardziej barley wine, strong ale belgijski, nut palonych początkowo bardzo mało. Alkohol ułożony tak, że nie czuć, dopiero po kilku lukach miło grzeje w przełyk, powstaje delikatny alkoholowy after. Z porterem bałtyckim prawie nie ma nic wspólnego. Po pewnym czasie nuty palone są wyczuwalne delikatnie na finiszu. Piwo łączy najlepsze cechy BW i belgijskiego strong ale, a beczka znakomicie ułożyła alkohol.
prisoner