Piwo w stylu Jasne Pełne czyli nic o nim nie można powiedzieć poza tym, że to lager. Bardzo, ale to bardzo przypomina mi polskie piwa z czasów sprzed upadku muru berlińskiego. W kolorze dość ładne, bursztynowe, ze skąpą, szybko opadającą, nie lacingową pianą. W zapachu wyczuwalny słód i drożdze za to prawie wcale nie czuć chmielu. Smak to mieszanka słodyczy, goryczy i kwaśności. Po prostu jak by ktoś wyciągnął butelkę z lat osiemdziesiątych z tą pozytywną różnicą, że nie trzeba sprawdzać przy kupowaniu czy nie ma w niej mętów, paprochów czy też innych śmieci. Tak czy siak choć to sztos zdecydowanie nie jest to od większości koncerniaków jest wyraźnie lepsze.

Rok temu piłem i było bardzo dobre. Generalnie przypominało smak takiego typowego piwa z lat 90. Jednak właśnie zakupiłem koleją butelkę i niestety odczucia są gorsze :-(. Dziwny grzybowy posmak. Może to wina sklepu lub przechowywania (nie wiem)
Albo nieudana warka. Z kilka miesięcy sprawdzę licząc na poprawę :-)

Pijalne, dobre piwko. Lepsze od każdego koncerniaka, perły czy łomży. W dodatku nawiązuje do browarów Bydgoskich, skąd pochodze. Kujawskie pills jest lepsze ale Bydgoskie daje rade. Pozdrawiam

Najgorsze piwo jakie pilem... Posmak mydlin. Jak sobie przypomne caly ten wstręt wraca nie polecam!