warka : 02/05/16 ; Barwa : pomarańczowa , opalizująca średnio klarowna ; Piana : głownie drobnoziarnsita występują też większe nie zbyt trwała ; Aromat : cytrusy i słód pszeniczny w spółce z karmelem ; Smak : słodycz karmelu z lekka goryczką o profilu pestka cytryny , piwo zakupione w Tesco , bez szału

Piana bielutka, drobnoziarnista, brak lacingu, wysoka na około pół centymetra, dość szybko opadająca. Barwa ciemniejsza miodowa, mętne, nieprzejrzyste i nieklarowne.W zapachu generalnie karmel, trochę cytrusów, piwo nie zapewnia jakiś nieprawdopodobnych doznań dla nosa. W smaku żywiczne i karmelowe akcenty przez krótki czas utrzymują się na podniebieniu, cytrusów w tym momencie już niestety brak, goryczka wcale nie jest mocna, rzekłbym nawet, że jest subtelna, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta bardzo przyjemna dla oka, intryguje i zaciekawia.Samo jednak piwo marne, Citry to ja nie czuję tam wcale, jedynie karmel i żywica, kolejny średniak od Kraftwerka, powinni wyprodukować jedne porządne piwo a nie rozmieniać się na drobne serią przeciętnych piw, 6 z minusem ode mnie dla Skarbka.

Jestem rozczarowany piwem. Począwszy od etykiety a skończywszy na smaku. Aromat przeciętny, goryczka średnia a nawet niska, wysycenie niskie do średniego. Drugi Kreftwerk pity w ostatnich dniach i drugie rozczarowanie.

Kolejny przeciętniak z Kraftwerku, który szczerze mówiąc przyzwyczaił mnie do średnich i słabych pozycji w tym roku. Płaskie, słabo aromatyczne, cech Citry nie wyczułem, mocno karmelowe. Jestem ciekaw jak wyjdzie Acid Rain, może trochę zreperuje moją opinię o tym browarze.